Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój ogrodowy pamiętnik

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój ogrodowy pamiętnik

Nowa12 20:29, 05 paź 2021


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11113
Mgduska napisał(a)


Ja o nalewce też nie pomyślałam, ale robiłam jabłuszka kandyzowane, które ostatecznie, pod koniec sezonu, poszły jako kompot Oczywiście po rozwodnieniu I był to bardzo dobry kompocik


Ja za to śliwkowych kompotów to mam po kokardy. Cały sezon robimy na bieżąco a jeszcze cała komórka słoików .
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
gogo 01:31, 06 paź 2021


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Aga, u Ciebie i letnio, bo jeszcze dużo kwitnie i jesiennie, bo pokolorowały się hortensje, kwitną trawy i płoną drzewa i krzewy
I gdzie by nie patrzeć jest przepięknie, do zachwycania się
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
anabuko1 11:27, 06 paź 2021


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24023
Nowa12 napisał(a)
Jabłka obrodziły. Szkoda że tylko ozdobne .




Pięknie
Z tych rajskich jabłuszek robilam kiedyś syropy z całymi jablyszkami do deserów i nalewkę.
A ty nic z nie robisz ?
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Nowa12 12:43, 06 paź 2021


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11113
anabuko1 napisał(a)

Pięknie
Z tych rajskich jabłuszek robilam kiedyś syropy z całymi jablyszkami do deserów i nalewkę.
A ty nic z nie robisz ?


No właśnie pierwszy raz mi tak obrodziły. W zeszłym roku miałam niedużo to zostawiłam na zimę dla ptaków. Ale w tym roku się zastanawiałam czy można je jakoś wykorzystać.
O pigwowcu już poczytałam i poczekamy jeszcze trochę żeby zebrać owoce i na mur beton będziemy robić nalewkę .
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Ewa777 14:25, 06 paź 2021


Dołączył: 26 lip 2014
Posty: 19011
Nowa12 napisał(a)


A ja mam jednego pigwowca i też fajnie obrodził i chyba zrobimy z owoców nalewkę.
Tylko czytałam że powinna leżakować 2 lata. Długo .
A z tych mini jabłuszek to nie wiedziałam że można nalewli robić. Muszę poczytać.


Mogę Ci przesłać przepis
Z owoców pigwowca też robię nalewki.
Najlepsze jak dla mnie są właśnie z jabłuszek rajskich, pigwowca i z żurawiny. To moje ulubione smaki
Nalewki to mają do siebie, że muszą swoje odstać. W moich przepisach jest mowa że od 6 miesięcy do roku. My próbujemy dopiero po roku.
____________________
Ewa-Do raju daleko - u Ewy
Nowa12 14:42, 06 paź 2021


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11113
Ewa777 napisał(a)


Mogę Ci przesłać przepis
Z owoców pigwowca też robię nalewki.
Najlepsze jak dla mnie są właśnie z jabłuszek rajskich, pigwowca i z żurawiny. To moje ulubione smaki
Nalewki to mają do siebie, że muszą swoje odstać. W moich przepisach jest mowa że od 6 miesięcy do roku. My próbujemy dopiero po roku.


Jak możesz podrzucić przepis na nalewkę z jabłuszek to ja bardzo chętnie .
Dobra nalewka nie jest zła .
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
AgataM 14:46, 06 paź 2021


Dołączył: 19 gru 2017
Posty: 4906
Ależ u Ciebie pięknie.....!!!! Jak czyściutko, elegancko i gustownie Podziwiam.....
____________________
AgataM Przedziwny Ogród
Magleska 18:51, 06 paź 2021


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Aga jesień w Twoim ogrodzie przepiękna
zazdroszczę jabłuszek rajskich -u mnie może ze 3 szt są
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
mirkaka 09:18, 07 paź 2021


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 9810
Nowa12 napisał(a)
No i październik. W zeszłym roku w pierwszej połowie października były pierwsze przymrozki i ogród w zasadzie szlag trafił. Ciekawe jaki ten październik się szykuje .
Aż dziw że, azalie jeszcze mączniaka nie złapały. Jak nie one .






To pewnie już nie złapią. Aż zazdroszczę, u mnie jeszcze nie było takiego sezonu żeby wielkokwiatowe nie miały mączniaka. Mam tylko dwie z nich które są odporne, reszta łapie.
Prześliczne te róże, podasz ich nazwy?
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Nowa12 20:41, 07 paź 2021


Dołączył: 05 lis 2016
Posty: 11113
mirkaka napisał(a)



To pewnie już nie złapią. Aż zazdroszczę, u mnie jeszcze nie było takiego sezonu żeby wielkokwiatowe nie miały mączniaka. Mam tylko dwie z nich które są odporne, reszta łapie.
Prześliczne te róże, podasz ich nazwy?


U mnie też co roku łapały. Posadziłam więc pomiędzy nie śmiałka żeby ukryć ten feler to nie mają mączniaka . Nie nadążam za tymi roślinami.
Róże to Bathsheba ale nie polecam. Pierwszy sezon mają to może dlatego ale na razie jestem na nie.
A ta różowa to rabatówka Lupo. Niezawodna, zdrowa i zwarta. A przede wszystkim nie wypuszcza batów co trochę mnie wkurza w różach.
____________________
Aga - Górny Śląsk Mój ogrodowy pamiętnik
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies