Ula tam rosną same klony: Royal red, Flamingo, Black Maja, Simon Luis Freres, Charles Joly. Nad flamingo myślę czy nie zabrać do lasku, a tu dać jakiegoś o podobnych listkach do pozostałych....
Sylwia uważajcie na siebie, bo jak teściowa miała to i Wy duża szansa że też odchorujecie. Pierwsza rzecz to ograniczyć aktywność fizyczną tylko do spacerków po domu. Z tym nie ma żartów.
Aniu z Teściowa widzieliśmy się w marcu ostatnio, potem nie jeździliśmy by wirusa nie zawlec, a to sami domownicy go zawlekli. Straszny ten wirus i żniwo zbiera ogromne i to nie tylko covidowe bo i inne choroby nie leczone przez to
Siedzimy w domu lub ogrodzie po zakupy tylko dwa razy w tygodniu w pełnym rynsztunku, prócz maseczki google na nosie i żel i rękawiczki, każdy koszyk nim dotknę dezynfekuję, potem ręce i dopiero robię zakupy, a i te po przyjściu do domu odkażam wszystkie i dopiero chowam. Dom też przynajmniej raz , dwa razy w tygodniu pełna dezynfekcja, przynajmniej w domu chcemy się czuć bezpiecznie