Sylwia! Zrobiłam sobie przemiły spacerek po Twoim ogrodzie. Cudnie !
Piękne zdjęcia mirabelek, masz rację, że są niedocenianymi drzewami, a takie piękne i pożyteczne. Dwa lata temu doczekaliśmy się pierwszy raz owoców śliwowiśni (wcześniej po kwitnieniu zawsze ją obcinałam), bardzo fajne.
Stert gałązek u mnie jeszcze większe, część do rozdrobnienia, część do spalenia lub odłożenia na później na ognisko. Trudno to przerobić, żeby jeszcze pogoda była lepsza...
Ogromna ilość roślin u Ciebie, ponad 1000, robi wrażenie.
Miłego tygodnia!
Zdjęcia ptaszków świetne!