Zobaczysz, "mała" chwila i u Was znowu będziemy wszystko podziwiać a mam pytanko jak tam pierzaste i piesia, bo ona chyba mieszka na działce o ile dobrze kojarzę ?
Sylwia współczuję...w sobote mnie mineło dosłownie o włos ale jak patrzyłem na mapy pogodowe to widziałem że poszło północą ale niestety Was dosięgnęło... brak mi słow jk wam współczuje bo wiem ile pracy i serca wkładacie w otaczający Was świat...
Pierzaste Ok Kurczęta już bez kwoczki bo je już zostawiła i jajka znowu znosi. A Piesia na ogród do tamtego kojca tylko z nami chodzi na razie, a mieszka tu gdzie my. Jakby kłopotów było mało od poniedziałku znowu chora na zastrzykach, wieczorem pies zdrowy rano gorączka 41 stopni i rozległe zapalenie płuc