Aniu mój wątek w tym sezonie mocno depresyjny, to nie wiem czy Cię to czytanie nie przygnębi, nic dobrego sie praktycznie nie wydarzyło, z nowych rzeczy naprawiona palisada przy ognisku i nowa rabata na wprost palisady, liliowcowo irysowa w całości. A tak to głownie plewię i sadzę w łące reszta czeka, z mułem dopiero drugi raz próbujemy coś zrobić, ale pogoda stale dolewa, kolejne rośliny nie wytrzymują....i choroby....
Jeszcze nie jest skończona bo trzeba wykończyć między rabatą, a ogniskiem, a tam jest planowana jeszcze rzeźba Janosika, nie wiem kiedy będzie na to czas
Dokupiłam jeszcze czosnków na nią.
dostałam właśnie powiadomienie, że jedzie do mnie jedno z zamówień bylinowych i jutro odbieram:
taki mam plan, ale na razie pewnie pogoda nie pozwoli
W O dzisiaj kupiłam czosnki purple sunsation, tulipany Burgundy i narcyzy kremowe drobniutkie pełne wielokwiatowe, wybór był w zasadzie żaden w porównaniu do poprzednich lat.