Oj Sylwia, ale dojrzałe te brzozy już, jak ten czas leci, pamiętam jak sadziłaś patyczki

Potwierdzam to co Sylwia napisała o tulipanach. W takiej zwięzłej glinie wygniwają i cebule nie przyrastają. Też przestałam je sadzić. Narcyzy są lepsze pod tym względem.

Też mam glinę, niby ją wzbogacam, ale z wielkim bólem też dojrzewam do rezygnacji z tulipanów
Denerwujące są liście zamierające po kwitnieniu, a jeszcze bardziej to, że widzę ile cebul wyłazi bez kwiatów w kolejnych latach. Wielka, wielka szkoda, ale też stawiam na narcyzowato-żonkilowate

Też mam glinę, niby ją wzbogacam, ale z wielkim bólem też dojrzewam do rezygnacji z tulipanów
Denerwujące są liście zamierające po kwitnieniu, a jeszcze bardziej to, że widzę ile cebul wyłazi bez kwiatów w kolejnych latach. Wielka, wielka szkoda, ale też stawiam na narcyzowato-żonkilowate

Hej gliniarki ale możecie przecież:

https://www.ogrodowisko.pl/artykuly/560-sadzenie-cebul-w-doniczkach-i-innych-pojemnikach

pierwszy raz w tym roku wykorzystałam 2 duże donice i wygląda to fajnie

Sylwia, zdrówka Ci życzę z całego serca.
Pięknie u Ciebie w ogrodzie, zawsze podziwiam ogolne widoki, bo tak naturalnie u Ciebie ogród się prezentuje.

Nowe ptaki wyglądają na zadowolone z nowego miejsca do życia

Smutne info o tulipanach trochę mnie zmartwiło. Mnie wciąż powstrzymują nornice przed ich sadzeniem. Ale dokupię jeszcze pierwiosnki ząbkowanie

Tak mówisz, bo u Ciebie chcą rosnąć narcyzy, a u mnie znikają
To jest dobry pomysł, żeby je sadzić do donic, a potem wynosić w ustronne miejsce. Bo tak całkiem bez tulipanów, to słabo, narcyzy tyle koloru nie dadzą.