Sylwia, ta Twoja krokusowa łączka jest niesamowicie urokliwa...pamiętam, że taki trawnik w ogrodzie widywałam w drodze do pracy...często przystawałam i gapiłam się bez końca, bo krokusów były tysiące i w tej trawce wyglądały przecudnie...Ale dom z ogrodem został chyba sprzedany i ktoś już zupełnie inaczej "urządził" ten niezapomniany ogród...tak niechlujnie teraz tam jest...szkoda
Fajny plan
Przegląd ogrodu obejrzałam. Chyba nie ogarnęłabym takich połaci. Dziś popracowałam w przedogródku, ale te moje kawałki do Twoich to aż śmiech ogarnia a jednak cały dzień mi na to zszedł.
Ula pracy w dużym ogrodzie nigdy nie brakuje Zawsze coś czeka na zrobienie, ale jak się robi to i kiedys tam się zrobi
Tego się trzymam
Dziś najpierw sadziliśmy z Emusiem róże, to pierwsze, które dostały pod korzeń banana.....no zobaczymy jaki będzie efekt
Potem się zabraliśmy za kończenie inspekto szklarenki i dostała wreszcie wsporniki do uchylania i chaczyki do zamykania
Potem uprawiłam drugą połowę w nie i poczyniłam zasiewy
Posiałam w niej, dalie pomponowe, amarantus red army od Danusi
Jeżówki od dziewczyn z Jasionki, szczypiorek, trybulę, kolendrę, pomidorki co nasionka zebrałam( zapomniałam, że jeszcze mam wysłać więc mam nadzieję, że wzejdą to wtedy wyślę zapikowane
kapustke czerwoną i białą, nie wiem jakie bo nasiona na kiełki miałam, ale kiełków nie ma kto jeść
ogórka szklarniowego i bakłażana białego.
ciekawe ile z tego dobra wyjdzie. Z poprzednich wysiewów nieśmiało wychodzi rzoskiewka
Em ze Starszym synkiem ogrodzenie naprawili i wzmocnili szałas, a ja w tm czasie wycięłam rozplenice, i zasiliłam truskawki obornikiem granulowanym.
Młodszy pomalował meble w podwórku i w bacówce. Na koniec ja paliłam trawy, a potem piekłam kiełbaski w ognisku, a Emuś kanciki uskuteczniał i tak nas noc zastała W sumie razem całkiem sporo zrobiliśmy, a wolno szło i nic nie zapowiadało, że się tyle uda
RAno chłopaki jeszcze na dachu z Emusiem zamontowali tę nieszczęsna urwana po wichurze antenę.
Wreszcie mogę spać spokojnie, że okna bezpieczne
O jakie ładne focie Ania zrobiła
No szok z tymi magnoliami u Ciebie - u mnie tak ciepło i zacisznie a jeszcze śpią, tylko gwieździsta lekko popękała ale jeszcze nie az tak. A które Ci pękają? Bo ja mam jeszcze Susan a ona śpi. Parasolowata dopiero w czerwcu kwitnie. Myslę że mrozów juz większych nie będzie, będziemy się kwiatami cieszyć