Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ranczo Szmaragdowa Dolina II

Ranczo Szmaragdowa Dolina II

sylwia_slomc... 17:38, 31 paź 2023


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86081
Gosialuk napisał(a)
Kolory, kolory, kolory. Faktycznie wszystko na raz się przebarwia. Dobrze, że ciepło i słonecznie, to możemy się nacieszyć tym spektaklem.
Mam nadzieję, że poprawa zdrowia będzie co raz większa i bez problemów wrócisz do dawnej formy.
Ciekawe czy jeżykowi spodoba się nowy dom.

Chciałaby Gosiu zdrowieć jak najszybciej, muszę bo trzeba się zająć babcią znowu, a w ogrodzie też się samo nie porobi...
Też jestem ciekawa jak jeżyk, może Emuś coś powie jak wróci
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 17:41, 31 paź 2023


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86081
Iwonka napisał(a)
Co to za owocki?
Jeżyk ma taki rozczulający pyszczek, mam nadzieję, że uda ci się go podkarmić przed zimą.

Siły wrócą na pewno!!! Nie od razu Kraków zbudowano
Doszłaś taki kawał do ogrodu, następnym razem zrobisz troszkę więcej kroków.
Doceń to Kochana, buziaki

Iwonko doceniam, bo mogło skończyć się szpitalem, a nie skończyło
Dzisiaj miałam trudny dzień, sporo na nogach, ale omal nie zemdlałam w pewnym momencie. Te zmiany pogody z dnia na dzień też mi sprawy nie ułatwiają niestety bo moja astma na to wrażliwa.
Mam nadzieję, że jeżykowi będzie u nas dobrze. Kolega go przywiózł bo u Niego sporo jeży jest, a wszystkie męczone przez psy. Powiedział, że jak kiedyś się uda złapać jeszcze to też przywiezie bo u nas im będzie lepiej.

te owocki to jabłuszka na jabłonce Reindrops
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 17:42, 31 paź 2023


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86081
Kordina napisał(a)
Jaki ładny kolczatek niech pożywia się pędrakami i innymi niepożądanymi gośćmi w ogrodzie.

Na to liczymyKażdy kolejny sprzymierzeniec w ogrodzie mile widziany
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 17:46, 31 paź 2023


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86081
Magara napisał(a)
Sylwia, fajnie, że mogłaś się osobiście nacieszyć ogrodem i jesienią
Covid to dziadostwo straszne i niestety, w wielu przypadkach, długofalowe Sama do dziś mam zaburzenia węchu - utrudnia to życie, fakt, ale nie chcę się nawet zastanawiać jakie by mogły być skutki gdyby nie szczepienie

Ja też wolę o tym nie myśleć. Jestem w takiej grupie ryzyka, ze pewnie bym nie przeżyła tego.
Węch mi wraca spaczony, np w perfumach dominującą nutą obecnie jest gorzki. Nie smak a zapach goryczy...
Nei umiem tego inaczej określić, smaku nie mam jeszcze wcale delikatnie wraca słony i słodki, ale cała reszta jest dla mnie jednakowa, jakbym papier jadła. Właśnie nastawiłam zupę z soczewicy i bigos z pekinki bo jutro chłopcy przyjadą, trzeba Ich nakarmić i zastanawiam się jak to doprawić żeby było ok skoro sama nic nie czuję
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 17:50, 31 paź 2023


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86081
tuAnna napisał(a)

"Covid to dziadostwo straszne i niestety, w wielu przypadkach, długofalowe Sama do dziś mam zaburzenia węchu - utrudnia to życie, fakt, ale nie chcę się nawet zastanawiać jakie by mogły być skutki gdyby nie szczepienie "

Niestety czy tego chcemy czy nie to ten paskudny wirus cały cas jest. Mniej się o im mówi bo mniej się wykonuje testów. Nie wiem czy poprawnie zacytowałam. Pozdrawiam

Dziś parę osób na zakupach spotkałam i jak mówię, że covida mieliśmy to wszyscy wielkie oczy robią, że jak to przecież go już nie ma....no nie ma jak się testów nie robi tylko wciska ludziom ciemnotę, że panuje wirusowe zapalenie oskrzeli i płuc nagminnie teraz. To nie jest nic innego jak covid tylko trzeba się zbadać samemu bo w ośrodku już tego nie robią.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 17:51, 31 paź 2023


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86081
Rumianka napisał(a)
Najważniejsze, że ten covid odpuszcza powoli...kuruj się i uważaj na siebie...Ogród poczeka, a jest niezwykle urokliwy...Pozdrawiam

No nie wszystko może czekać bo do kur, papug, psa i kotów trzeba iść codziennie Nawet jak sił brak. Ale może zdrowie z czasem wróci.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Gruszka_na_w... 20:33, 31 paź 2023


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24083
Sylwia, odbierz priv.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Magara 23:12, 31 paź 2023


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9108
sylwia_slomczewska napisał(a)

Ja też wolę o tym nie myśleć. Jestem w takiej grupie ryzyka, ze pewnie bym nie przeżyła tego.
Węch mi wraca spaczony, np w perfumach dominującą nutą obecnie jest gorzki. Nie smak a zapach goryczy...
Nei umiem tego inaczej określić, smaku nie mam jeszcze wcale delikatnie wraca słony i słodki, ale cała reszta jest dla mnie jednakowa, jakbym papier jadła. Właśnie nastawiłam zupę z soczewicy i bigos z pekinki bo jutro chłopcy przyjadą, trzeba Ich nakarmić i zastanawiam się jak to doprawić żeby było ok skoro sama nic nie czuję

U mnie prawidłowy węch nie wraca od ponad roku
Ma to swoje dobre i złe strony Zapachy zalatujące z wiatrem od pobliskich kurników nie są mi straszne, ale róż też nie mogę powąchać
A w kuchni i tak robię za podkuchenną dziewkę, do krojenia i obierania, doprawiania jam niegodna, więc tu covid mi akurat nie namieszał
Trzymam kciuki za Twój/Wasz powrót do pełnej formy
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
sylwia_slomc... 09:39, 01 lis 2023


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86081
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Sylwia, odbierz priv.

Odebrałam, dziękuję.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
sylwia_slomc... 09:42, 01 lis 2023


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86081
Magara napisał(a)

U mnie prawidłowy węch nie wraca od ponad roku
Ma to swoje dobre i złe strony Zapachy zalatujące z wiatrem od pobliskich kurników nie są mi straszne, ale róż też nie mogę powąchać
A w kuchni i tak robię za podkuchenną dziewkę, do krojenia i obierania, doprawiania jam niegodna, więc tu covid mi akurat nie namieszał
Trzymam kciuki za Twój/Wasz powrót do pełnej formy

Ja niestety w kuchni robię i za dziewkę podkuchenną i za kucharkę. I to od lat na pełnym etacie bo od kiedy się chłopcy urodzili, każdemu musiałam gotować co innego bo różne alergie. Teraz na miejsce chłopców wskoczyła babcia i gotuje jeszcze więcej bo Ona ma 4 posiłki w ciągu dnia gotowane tylko podwieczorek z buteleczki z apteki.
A teraz z tymi brakami węchowo smakowymi to mi samej nie smakuje wcale.
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies