sylwia_slomc...
21:30, 12 gru 2024
Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85150
Kurnik musieliśmy poratować bo szczury i powodzie nadwyrężyły deski podłogowe dość mocno
poszła blacha na nią deski, teraz nie powinny przegryźć. Jeszcze w wolierze musimy tak zrobić. Bo w tym tygodniu ubiłam tam 40 cm szczura( tyle miał z ogonem długości)
Szczury już kolejny rok przypłynęły z powodzią. Nie wiem kto ma szczurzarnię u siebie, ale woda je porywa i lądują u nas
Rzeczony gryzoń zagryzł nam młodą papużkę dlatego nie miałam litości
Azalie będą kwitły już ???
poszła blacha na nią deski, teraz nie powinny przegryźć. Jeszcze w wolierze musimy tak zrobić. Bo w tym tygodniu ubiłam tam 40 cm szczura( tyle miał z ogonem długości)
Szczury już kolejny rok przypłynęły z powodzią. Nie wiem kto ma szczurzarnię u siebie, ale woda je porywa i lądują u nas
Rzeczony gryzoń zagryzł nam młodą papużkę dlatego nie miałam litości
Azalie będą kwitły już ???