Sylwia, ale masz tych piwonii - szok? A ta to przypadkiem nie Sarah Bernhardt? Niestety u mnie nie przetrwała zimy zeszłorocznej, a taka piękna jest...
Piękne okazy piwonii, niektóre to chyba drzewiaste. U mnie wsparły się trochę na Madziowym bodziszku, ale i on za słaby.
Rozumiem, że kuchnia skończona
Drzewiastych tu nie pokazywałam teraz. To wszystko piwonie bylinowe.
Z kuchnia czekamy znowu na czas stolarza, bo jeszcze blaty do szpachlowania, frzowania i szlifowania No i musimy kiedyś fronty do szafek zmontować Może w tym tygodniu uda się wyszlifować deski i opalić....