Ania111 napisał(a)

Sylwia ,

Tak masz pięknie i jeszcze chcesz zmienić ?

Aniu nie mam wyjścia muszę oczko zabezpieczyć przed zalewaniem...przynajmniej spróbować, bo po lipcowej powodzi po brzeg zamulone

sylwia_slomczewska napisał(a)

Aniu nie mam wyjścia muszę oczko zabezpieczyć przed zalewaniem...przynajmniej spróbować, bo po lipcowej powodzi po brzeg zamulone

Pewnie musisz coś zrobić bo oczko oczkiem w głowie

Urszulla napisał(a)

Pewnie musisz coś zrobić bo oczko oczkiem w głowie

Dokładnie

Ania111 napisał(a)

Sylwia ,

Tak masz pięknie i jeszcze chcesz zmienić ?

Ja tez w to sie wepne jesli mozna. I nie tylko jeden z najwiekszych ale i najladniejszych tak powiem.

Dla mnie oczywiscie . Zeby innym przykro nie bylo bo wszyscy sa dumni ze swoich ogrodow. Nie powinno sie tak pisac bo tu ogrod ogrodowi nie rowny. Kazdy piekny i na swoj sposob niepowtarzalny. Ale dla mnie Sylwi ogrod jest bardzo ladny.

I jeszcze chce powiedziec ze oczywiscie z tych watkow co widzialam bo jest ich przeciez bardzo duzo i nie wszystkie obejrzalam.

Skleroza nie boli ale trzeba sie nachodzic. Chcialam sie Ciebie zapytac o cos. Dostalam taki duzy i ulamany kwiat od rozchodnika i co teraz ? Wsadzilam go do wazonu bo ladny jest ale moze dal by sie ukorzenic. To wsadzic go do ziemi albo ? I on sie przyjmie ?Taki duzy jest od lokcia do reki i ladny kolor kwiatow jest.

Bardzo nam miło

Co do rozchodnika to z tego co kiedyś Danusia pisała gdzies na forum można nawet ukorzenić z samych listków. Nie wiem czy ta łodyga co ja dostałaś ma tylko kwiat czy listki też.
Jeśli ma listki to bym próbowała z listków i oczywiście w domowych warunkach bo inaczej po zimie będzie tylko sterczeć łodyga suchaW ziemi z piaskiem bym ukorzeniała, listki z piętką spróbuj oderwać i dać w ziemię, a jak masz ich kilka( w sensie listków na łodydze) to część bym próbowała z listków, a cześć z łodygi z listkami....zawsze to większe szanse na dwa sposoby

sylwia_slomczewska napisał(a)

Ziemię mamy doś bogatą więc jak tylko wody nie brakuje to rosliny w górę śmigają, niektóre za bardzo w górę inne na szerokość, ale lepiej tak niż gdyby miały w miejscu stać

I to Dar. Ja w tych moich piachach, żeby coś posadzić, muszę zaopatrzyć, żeby w ogóle urosło

I ja zaglądam. W oczy brzozy mi się rzuciły - takie duże już. Zmienia się u Ciebie za każdym razem jak zajrzę.
Pozdrawiam