W międzyczasie troszkę zmodyfikowałam nasadzenia na samej rabacie, wzięłam sobie do serca rady
Hani Gruszki, że ogród poza bylinami musi mieć drugie piętro w postaci krzewów, nabyłam dwa jaśminowce (snowbelle i virginal), żylistek strawberry fields, przesadziłam derenia o żółtych gałązkach i listach typu variegata (nie pamiętam nazwy), który wegetował za domkiem ogrodnika a tu nagle "rozkwitł" na rabacie niczym panna młoda przed ołtarzem

, do tego dwa lilaki, które sobie czekały w przechowalniku nareszcie znalazły miejscówke. Nabyłam też czarny bez
Eva, o matuchno jaki on ładny...
Oczywiście sama zdjęcia jakieś robiłam, ale jakoś tak wybiórczo pstrykałam że w ogóle nie wiadomo co gdzie
Tu na roboczo całkiem - wierzcie lub nie,a tam jest wspomniany dereń, obok lilak
krasavica moskvy, do tego szałwia
caradonna, przetaczniki goryczkowate i jakieś fioletowe - dzieliłam w tym roku i pieknie sie prezentują, nieduża kępa hakonki, którą muszę chyba stamtąd przesadzić w lepsze warunki, bo tam jest patelnia i bardzo wypłowiała jest. Z przodu kępki dzwonków dalamtyńskich, które właśnie zaczęły drugie kwitnienie, liczę, że troszkę się rozlezą
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)