Grażynko - nie mogłam patrzeć jak one tam pod tarasem sie chowają kiedy u nas jest ciepło i sucho. Teraz jak chcą żeby je wypuścić to Lucy chętnie wychodzi, siada sobie na tarasie i obserwuje okolice, czasem pójdzie na zwiad po ogrodzie ale po jakimś czasie wraca i czeka aż się ją wpuści. Za to Lucek wyściubia nos na chwilkę, szybko wraca i domaga się wpuszczenia z miauczeniem włącznie
Co do kuwety to od razu wiedziały co do czego Staramy sie tez przed nocą je zmęczyć żeby spokojnie spały, do jakiejś 5/6 jest w miarę spokój, potem różnie to bywa

Aniu - słodziaki, to prawda

Cieszę się z tego co napisałaś
I Wam się należą pochwały za opiekę nad kociakami
Koty są mądre, szybko się uczą i potrafią się przystosować do trybu życia człowieka.
Przynajmniej u nas tak jest, śpią wtedy kiedy i my

galgAsia napisał(a)

No, dumna z siebie Obrończyni Ogrodu

Prześliczna psinka ja też mam yoreczka

Monia, spokojnych i szczęśliwych Świąt życzę

Witaj Monia, spełnienia marzeń ogrodowych (i nie tylko )w Nowym Roku!

Dziękuję pięknie za życzenia
Wszystkim zaglądającym życzę udanego roku, spełnienia marzeń i pragnień, zarówno tych osobistych jak i ogrodowych


U mnie sie dzieje, dzisiaj panowie zaczęli wiercenie studni głębinowej (jupiiii ), podobno maja kopać do 20-stu paru metrów . Woda tylko do podlewania, bo do niczego innego sie nie nadaje, ale dobrze i tyle.

Ogród śpi ale jednym okiem, brak zimy widać wszędzie, pigwowiec zakwitł kilkoma kwiatami, pozostałe pąki nabrzmiałe jak na przedwiośniu, nie wiem czy jakieś owoce się pojawią.


Bez dziwnie sie zachowuje, jakby zakwitł w miniaturce...


A wczoraj późnym wieczorem słyszałam kaczki nad głową, czy to normalne?

A moje nabyte kotki są przecudne, rozrabiają jak pijane zające, ale jak mają okres wyciszenia i drzemią można je pokroić w plasterki i sprzedać do Chin za tanie pieniądze . Bardzo są za sobą, najczęściej śpią w takich pozach

I chyba znalazłam im nowy dom... w sobotę sie okaże...
Będę ryczeć jak bóbr, ale tak będzie lepiej, dla nich i dla nas....

Monia, własna studnia - suuuper!!! Ja intensyfikuję odzyskiwanie deszczówki poprzez zwiększenie ilości beczek Jak inaczej nie można, to trzeba i tak
Koty do schrupania
Wszystkiego dobrego na Nowy Rok

Wszyscy robią podsumowanie, chyba zrobię i ja, z ciekawości
Powstało kilka nowych rabat, a raczej zmieniły kształt i nasadzenia ale na pewno są jakieś zmiany. Musze zrobić kilka fotek i zrobić małe porównanie.