Na razie nasze oczko - w cieniu wielkiej góry (kompostu), obłożone kamieniami - żeby wszystko, co przypadkiem wpadnie, mogło samo wyleźć, wygląda mniej więcej tak:


Nasz prywatna kura


i rozwiązana zagadka kul tłuszczowych, które wisiały jeszcze od zimy, a nagle ostatnio zaczęły w ekspresowym tempie znikać

W szklarni

Obok szklarni - na rabatę w skrzyni trafił dawno temu kupiony foliak, niepiękny, ale praktyczny


malwowe przedszkole, przygotowane do wywiezienia na działkę Mamy


i aktualny stan zieloności

Johann Strauss - śliczne jajeczko sadzone, szkoda, że tylko 2 z 5 zakwitły




Sprawdziłam - to są Exotic Emperory, niezawodne, kolejny rok bez wyciągania z ziemi, tak samo piękne, jak rok temu

ależ się dzieje!

Jeden taki wyrywny - w cieniu, a już kolorowy. To może być Ballerina, których posadziłam 25, nie wiem gdzie Parę tulipanów musiałam wczoraj przesadzić - wyrównywałam strasznie niesforny kancik trawnika

popcorn napisał(a)

ależ się dzieje!

Się dzieje nie robiłam zdjęć, bo pogoda była mało zdjęciowa, ale mnóstwo roślin przesadziłam, a jeszcze trochę zostało - w ogrodzie nie może być wciąż tak samo!

Mgduska napisał(a)

Na razie nasze oczko - w cieniu wielkiej góry (kompostu), obłożone kamieniami - żeby wszystko, co przypadkiem wpadnie, mogło samo wyleźć, wygląda mniej więcej tak:

Co macie pod kamieniami? Folię czy jakiś pojemnik? Ja planuję zwykłą kastę budowlaną wykopać w ziemię na początek. Zobaczymy, czy w ogóle potrafię zrobić jakiś zbiornik wodny, który biologicznie sobie poradzi i nie będą z niego korzystać jedynie komary

To jest właśnie taka zwykła, okrągła kastra Przypuszczam, że łatwiej jest ukryć brzegi folii, ale nie chcieliśmy inwestować w folię, skoro mamy kastry. Na razie więc brzegi są przywalone kamieniami, a ja kombinuję, co by je ładnie zarosło.

Dobrze je ukryliście pod tymi kamieniami