Życzę abyście skończyli do zimy ogrodzenie, pozdrawiam

Słupki juz tydzień stoją, jeszcze ze 2 tyg i mozna będzie siatkę naciągać. Chyba, ze nas śnieg zasypie

Dasiu, masz rację - trzeba zacząć od "ram" ogrodu - żywopłotów, zielonych ścian i ekranów oddzielających poszczególne części. Jak dobrze wszysko zaplanujesz, to unikniesz później zmian i przekopywania roślin

Monia, jak znam siebie, to przekopywania nie uniknę, bo lubię eksperymentować Zresztą inaczej nie umiem - rośliny mają typowe opisy, a realny wygląd w moim klimacie i na mojej glebie niekoniecznie się z nim zgadza. A moze ja mam za mało wyobraźni Juz teraz mam zeszyt z zapiskami, co na wiosnę do przesadzenia pójdzie, bo np rozplenicę mi inna trawka zasłania.

Dziś z rana troszkę śniegu na polach było, ale szybko zmył go deszcz, który padał, padał i padał. Ok 19 było siedem stopni na plusie, ale teraz juz jest około zera, więc jutro moze i do nas śnieg zawitać.

Śnieg do nas nie dotarł i mam nadzieję, ze na razie się nie pojawi. Takie dziś widoki za oknem:

Przed chwilą wysłałam posta i poszedł w kosmos! Wylogowało mnie!!! Piszę jeszcze raz.

Pooglądałam Twoje poczynania wokół domu i powiem, że super Ci idzie. Małymi kroczkami, ale efekty już widać. Rabata północna przy domu już nieźle się prezentuje, roślinki sporo podrosły jak na jeden sezon.
Napisz jakie drzewko tam w końcu wsadziłaś, bo nie wyczytałam, a czytałam że wahasz się pomiędzy serbem a choiną. Ale nie wygląda mi ani na jedno ani na drugie. Jakąś jodłę przypomina.
Szpaler liliowców to świetny pomysł. Będzie czad jak się rozrosną na takiej długości!
Ogrodzenie ważna sprawa. Pamiętam jak teściowa śmiała się z nas, jak braliśmy od nich stare rozebrane płoty (oni już się nowych dorobili wtedy, a my nie mieliśmy czym się ogrodzić od pola). No bo kto to widział, żeby pole grodzić!!! Ale mieliśmy straty, więc coś trzeba było zrobić. Jelonek obdzierał nam drzewka z kory, bo drapał się w głowę między rogami, sarenki obgryzły buraki i fasolkę. Teraz jest spokój.
Płoty już wymienione na siatkę leśną, to nie był duży koszt.
Pozdrawiam.

Hej Agniecha Dzięki za miłe słowo.
Przed domem posadziłam jodłę koreańską i mam nadzieję, ze za duza nie urośnie

Sypnęło dziś i u mnie śniegiem, niestety.
W sumie dość ładnie jest bo drzewa oblepiło, ale pod nogami i kołami woda i błoto pośniegowe, blee.

Sypnęło, żeby Wam przykro nie było Jak wszędzie to wszędzie. Pozdrawiam też z białego domku pod lasem , Kasia

Sprawiedliwość w przyrodzie? No niech tam, ale ja bym jeszcze jesień wolała.