Gosiu, zapomniałam napisać, że donica wygląda pięknie. Bardzo spodobała mi się lista rzeczy, które musisz robić)) U mnie z tej listy odpada tylko księgowanie No i w ogrodzie też pracujemy we dwie: ja i elektroniczna niania. Pozdrawiam cieplutko
Tak to jest jedni lubia inni nie, ja sie trzy razy u niego nacięłam i więcej nie chcę.
Dyletantko-żadna tajemnica, blacha malowan proszkowo pocięta na wymiar maż pozaginał sobie, wkleił do środka styropian 5 cm, a potem składał i w środku poprzykręcał takie wzmocniania aby ziemia nie rozparała.
Domi my albeo w e dwie albo we trzy gdy mama do pomocy wpadnie albo we cztery gdy jeszcze klara na wózku siedzi hihihihi, tosz to tłok normalnie, no i najwazniejsz moje nowe przyjaciłki: Pani Taczka i Pani Łopata
Gosiu, a Państwo Pazurki nieobecni?... bo u mnie obecność obowiązkowa Pani Taczka do eMa się przyczepiła i odpuścić nie chce... muszę się temu przyjrzeć z bliska, tej parze.. czy czegoś nie knują
Och węszę tu zdradę moja droga, zaleca sie w tym wypadku zlecic sprawę detektywowi R.
Pana Pazurki ostatnio rzadziej dzierżę w dłoni, ajkoś bliższa mi taczka, ech te taczki maja to coś twój mąż co o tym wie
Do czegoś się chociaż przydałam Uwielbiam prace ogrodowe choć czasami mam serdecznie dość M również od czasu do czasu teraz pomaga choć mało go w domu .... Ogromnie mi się podoba donica którą już wykonaliście i te gabioniki .... U mnie również się szykują .... póki co na obrazku jeszcze buźkam