malkul napisał(a)

ja mam z blachy więc nie mam żadnego tynku, wykonczenie mam tak jakby zagięcie blachy do środka i ocieplone.

Gocha, sorki za zamieszanie - pomyliłam Twoje donice z tymi murkami u Agi-gusiarz.
Ale przy okazji pokazałaś super fotki i powiem Ci, że "zabiłaś' mnie tym pomysłem!!! Będzie MEGA zajefajnie i nowocześnie!!!

Czekam niecierpliwie na zdjęcia cisów Gdzie będziesz sadzić?

malkul napisał(a)

Czeresnie wywalone
W zamian wsadzone są dwa derenie florida (zgodnie z Marty projektem) i musze im jeszcze "uszyć skarpety". Derenia jednego wczoraj u kapiasa udalo mi się dokupić bo mi brakowało do pary.
dzis jadę do pisarzowic po cisy.

Witaj, donica piękna. Ponadto będę wdzięczna za podanie na priv ceny cisów z Pisarzowic bo też muszę się tam wybrać

Pooglądałam piękne wiosenne widoczki, zostawiam ślad i uciekam.
Pozdrowienia słoneczne!

I cieszę się, że już w domciu jesteście.

malkul napisał(a)

Rozplenica już wygląda za słońcem


Trzynnik pnie się w górę czosnki również

Cudowne. Właśnie tak bym chciała - trawy i lawnedy

tosiu nic tylko posadzić i niech rosnie zdrowo

I wiesz co??? Teraz to powinnaś lanie dostać na goły tyłek! Szaro i smutno? Co Ty gadasz Kobieto!!! A te zielenie, granaty (och, jak Ci zazdroszczę tych granatowych irysków...wzdycham...) i fiolety, to co? Nie kolor inny niż szary???
Aż przyleciałam szybciorem zobaczyć te ugory Twoje bez koloru, jak mi tak napisałaś (KŁAMCZUSZKA!!!)....i wiadomość dla siebie dostałam Mogę mieć prośbę? Będziesz w Pisarzowicach? A gdybyś tak szczepione na kiju porzeczki i agrest zobaczyła, i o cenę zapytała, a potem mnie te cenne wiadomości przekazała? Mogę prosić?

A u Kapiasa nie widziałaś czasem?

Jeszcze borówki jakbyś przepatrzyła...dwie tylko potrzebuję

Z góry dzięki i wielki ukłon

u kapiasa były ceny nie pamiętam, ale ja robię tak że zawsze dzwonię, dopytuję, prosze o sprawdzenie odmiany, ceny wysokosci ilości i wtedy decyduje. a w pisarzowicach zerknę

czyli jednym zdaniem... zaczyna się! sialalalaa...

Ale zdjęcia to się gapię i gapię.
Wzdycham do Ciebie

Jeny Gocha, Ty to masz ten ogród, a niech Cie!
A lawende juz cięłaś? Bo ja się nie znam
Ja swoją jedyną tak opitoliłam, że prawie nic nie zostało