Tak nieśmiało się wypowiem, że wydaje mi się, że te IH znikną za hortensjami. Tzn. oczywiście wiele zależy od odmiany, ale jak widzę u sąsiadów hortensję (nie wiem jaka to) po latach, to ma ze dwa metry w górę i ponad metr na boki.
No i nieustająco współczuję orki z przygotowaniem terenu pod rabatę. Perz jest straszny, ja mam jeszcze do tego szczaw / korzenie palowe po pół metra mają

Możesz śmiało, bo ogólnie masz rację moje hortensje to Diamant Rouge - mają 4 lata i ani myślą rosnąć wysoko. W tym sezonie są w donicy, bo wykopałam je z innej rabaty, już zaczęły kwitnąć. Jeśli kiedyś dorosną do metra, to będzie sukces więc myślę, że akurat te hortensje nadają się do posadzenia przed dereniami.

Moje diamant rouge też wielkością nie powalają . Są trochę młodsze, ale widzę różnicę między nimi a np limkami, jeszcze młodszymi, a sporo wyższymi (obie odmiany cięłam nisko).

Dokładnie, moje zeszłoroczne hortki z biedry, które zidentyfikowałaś jako Little Lime lub Mojito, są wyższe niż Diamanty razem z donicą

Pokaz mi swoje rozsady laurowiśni

Skoro hortki te z mniejszych, to miejsca nie zabraknie

olciamanolcia napisał(a)

Pokaz mi swoje rozsady laurowiśni

Teraz tak wyglądają (trochę słabo widać, bo są zadołowane pod krzakiem jeżyny) z 12 sadzonek przeżyło 10.

Laurowiśnia ładnie ci się przyjęła, one chyba są dość bezproblemowe. Moje sporo urosły od zeszłego roku.

Rabata fajnie się zapowiada. Zakupy zrobione, teraz brać się tylko do roboty wydaje mi się, że swobodnie się ze wszystkim zmieścisz.

Jeśli mają dobre miejsce, to szybko rosną. U mnie niektóre są już równo z siatką, a niektóre słabo. Chyba nie trafiłam z odmianą, trochę mi przymarza. Ale jeśli przymarznie tylko na końcach pędów, to bardzo ładnie odbija poniżej tej martwej tkanki i sama się zagęszcza, jakby była przycięta. Łapie mi też grzyba i podgryzają ją opuchlaki, a wcześniej mszyce

A prace nad rabatą już rozpoczęte - wczoraj mąż przekopał glebogryzarką. Ale chyba jest tam za dużo ziemi i muszę trochę wybrać. W przyszłym tygodniu urlop, to chyba wtedy będzie sadzenie

Ooo i kolejne rozmnażania... jak Wy to robicie