PS. A poza tym Monty cytowany z ostatniego numeru Gardeners' World (co bardzo mi się spodobało, bo już miałam posadzone pomarańczowe mieczyki i pomarańczowe aksamitki), brzmi tak:
"Kiedyś usłyszałem, że kolor pomarańczowy w ogrodzie jest krzykliwy i wulgarny - przez co oczywiście zaangażowałem się w niego jeszcze bardziej... To zdumiewające, jak dużą ilość pomarańczu może przyjąć ogród."
mało kolorów widzę w nowoczesnych ogrodach, na nowych osiedlach, wszystko jest jednolite, proste, monochromatyczne, co oczywiście ma swój urok - a u mnie jest na odwrót - wchodzisz i masz szaleństwo ogrodowych eksperymentów