Anda napisał(a)

Slicznie Ladny kontrast, tylko szalwie juz przekwitly / jeszcze nie zakwitly ponownie

Mieczyki raczej trzeba przywiazywac albo glebiej wsadzic cebulki, ale tu nie mam wiekszych doswiadczen.

Ewa szałwię już zciachałam - zobaczymy czy zdąży zakwitnąć jeszcze raz?
wydawało mi się, że dość głęboko posadziłam mieczyki - zobaczymy - narazie drugi dzień pada, a ja je po kolei przywiązuję do patyków, bo się kładą

popcorn napisał(a)

"Parę" liliowców... padłam...
Przecudne!!!

zgadzam się, że w takiej masie zachwycają

Pomidorków dużo, nierówno idą, niektóre spadają jeszcze zielone

Takiemu to dobrze, zero zmartwień.... No może tylko czy miska napełniana o właściwej porze

Dwa lata czekania i delikatnych aluzji - bez rezultatu....
W końcu znalazłam w necie - pokazałam - i oznajmiłam: kupuję!
I wtedy to się stało....
eM się zawzial i stwierdził że jednak zbuduje mi ten nieszczęsny stolik ogrodnika, o którym tyle czasu marudzilam....
Tak więc- mam i ja! We wscieklym kolorze mojej pergoli...

Przy tarasie aksamitki przyćmiły inne rośliny
Pomarańczowy trudny kolor, ale ma moc zaszalałam w tym roku



Limonkowa - ścielam zeszloroczne stipy, bo pozarly mi wszystko na tej rabacie

Werbeny są wszędzie- czekam na koleżanki, które ppzabieraja sobie siewki ode mnie


Jezowki- mam niewiele, ale lubię

Po prawej wejście do domu- rudbekie są zupełnie nie kłopotliwe. W głębi widać aksamitki i mięczaki.


Lawendy ścięte- i przygotowane miejsce na cały rząd lawendy przy tarasie - dzięki Tato!

Super Jolu, aksamitki masz przepiękne Fajny ten pomarańcz. Jak werbeny się rozrosną będzie jeszcze lepiej.

For you Ewcia buziaki