Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Malwowy ogród

Pokaż wątki Pokaż posty

Malwowy ogród

ElaS 22:54, 04 gru 2019


Dołączył: 08 kwi 2019
Posty: 1043
mira napisał(a)
Trochę dziwna ta fotografia - no ale wówczas fotografia powstawała. Wszystko możliwe.


Popatrz na ułożenie rąk. Ręce pianisty. I oczy. Jego umęczone, zbolałe oczy.

Jeden z lepszych, może najlepszy współczesny polski interpretator muzyki Chopina
https://www.youtube.com/watch?v=W0OowVbY6aE
____________________
Malwowy ogród
anpi 16:34, 27 gru 2019


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8139
Elu ,co u Ciebie tak cicho...i ogrodowo i muzycznie i ogólnie...?
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
ElaS 19:05, 27 gru 2019


Dołączył: 08 kwi 2019
Posty: 1043
anpi napisał(a)
Elu ,co u Ciebie tak cicho...i ogrodowo i muzycznie i ogólnie...?

bo cicha jestem, trochę pomilczę, choróbska mnie dopadły, okropna angina wylizać się nie mogę, mam doła
ale Was wirtualnie odwiedzam
____________________
Malwowy ogród
anpi 20:22, 27 gru 2019


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8139
To współczuję i zdrówka życzę Przygnębienie...a sio!!!Sama ostatnio jestem jakaś nie w sosie i też nie wiele się tu udzielam,ale chętnie chłonę pozytywną energię ogrodowiskową...
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
AniazUroczyska 02:43, 29 gru 2019

Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 1269
Elu, Aniu- to zupełnie tak samo jak u mnie, też jestem chora i też nie w sosie U mnie taki dziwny zbieg okoliczności: właściwie, to nie wiem, co to znaczy chorować na przeziębienie , anginę , grypę itp. Jestem wyjątkowo odporna. Aż tu nagle w samą wigilię dopadło mnie paskudne przeziębienie. Poprzednio chorowałam 20 lat temu... w samą wigilię o północy dopadła mnie gorączka, pogotowie i okazało się ,że to zapalenie płuc. Taki przypadek- była to pierwsza wigilia u mnie w domu, teraz po tych 20 latach – druga wigilia w domu Jakiś znak, czy co?
Smutne święta- tuż przed, pożegnaliśmy mamę mojego M.
Elu, chorujesz na wsi , czy w mieście?
Nie wiem , czy słyszałaś( na wątku Nikity),że Magda wybiera się do Ciebie w odwiedziny
Dziewczyny, wszystkiego dobrego w Nowym Roku- oby nam się lepiej działo!

anabuko1 08:29, 29 gru 2019


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 23514
Elu zdrówka Życzę. ..pogody ducha.
I wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
ElaS 12:25, 29 gru 2019


Dołączył: 08 kwi 2019
Posty: 1043
Dziękuję za miłe słowa

Zbliża się nowy rok. Najlepsze noworoczne życzenia dla Was


A muzycznie Beethoven z powerem Dawida Garretta
https://www.youtube.com/watch?v=SBGNWAqYVRI

Jak pchła zmieniła życie Beethovena? Czy naprawdę był zrzędą? Czy miał kochanki?
Beethoven zaczął głuchnąć zanim skończył 30 lat. W wieku 48 lat nie słyszał już nic. Po ostatnio przeprowadzonych badaniach, spekuluje się, że mogło to być spowodowane ukąszeniem pchły, która wywołała u muzyka tyfus. Beethoven miał słuch absolutny, więc mógł wyobrażać sobie dźwięki w głowie bez usłyszenia instrumentów.

Próby leczenia kompozytora, tylko pogorszały stan jego zdrowia i powodowały coraz to nowe infekcje. Pod koniec życia Beethoven stał się samotny i arogancki, a choroba tylko pogłębiała jego frustrację i powodowała depresje. Jednak potomni zapamiętali go przede wszystkim jako genialnego kompozytora, a nie trudnego człowieka.

Beethoven nigdy się nie ożenił. Jego przyjaciel Franz Gerhard Wegeler napisał:"W Wiedniu, Beethoven zawsze był uwikłany w różne związki". W jego prywatnych notatkach odnaleziono list do kobiety, którą nazywał „nieśmiertelną ukochaną”. Do dziś nie wiadomo, kim była tajemnicza kobieta.
____________________
Malwowy ogród
ElzbietaFranka 22:18, 11 sty 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13856
Witam Elu

Byłam wczoraj napisałam dużo, ale jak zwykle ostatnioprzyciskam nie te klawisze i idzie w eter.

Z racji,że moje dzieci są po szkołach muzycznych I i II stopnia synowe też jedna po Akademii muzycznej w Wawie klasa skrzypiec.
Więc prowadząc synów prawie za rączkę trzeba było utwory też znać i ich twórców. Chopin, Bethoven, Mozart to geniusze. Każdy z nich był bardzo chory i często sobie myślę jakby żyli w naszych czasach czy byliby takimi artystami. Jedno jest pewne, że gruźlica Chopina byłaby uleczalna. Bethowen pod Warszawą miałby wszczepiony implant w klinice przez najlepszego profesora medycyny na świecie.
Mozart by się nie rozpił nie znalazł by się koleś Saliguerii. Nie wożono by jego zwłok po całej Europie, zostałby pochowany jak należy. Obecnie nikt nie wie gdzie jego zwłoki. Mam dosyć duży zbiór płyt muzyki klasycznej, nut tak samo.
To tyle w tym temacie muzyki.

Jeżeli chodzi o pomieszkiwanie na wsi czy w mieście dla mnie jest to obojętne gdyż mam blisko na działkę pół godziny i jestem na działce no i wygody prawie takie same jedynie przydałby się talerz satelitarny tv, ale eM nie pozwala chce mieć spokój od jazgotu.

Na wsi mam ogrzewanie gazowe i solary. Gazowe włączam od listopada do kwietnia na temp 16 stopni w domu jedynie w sobotę i w niedzielę jak przyjeżdżamy od godz 7 rano ogrzewanie nastawione jest na 20 stopni. Mam ogrzewanie podpodłogowe parter i u góry kaloryfery.
W lecie ogrzewamy wodę w całości z solarów przez ostatnie lata mamy nawet nadmiar ciepłej wody i trzeba odpuszczać.
Całym tym ustrojstwem zawiaduje szafa w której mieści się baniak na ciepłą wodę, cała elektronika o której nie mam pojęcia.
Kominek też kosztował sporo niemieckiej firmy narożny bez zarzutu. Kilka pól godziny i ciepło.
Zrób sobie kominek z płaszczem wodnym dobra rzecz puść do kaloryferów i na cały dom będzie ogrzewał.

Rozpisalam się na calego. Ela nie martw się jest dobrze i będzie dobrze. Najważniejsze zdrowie. Muzyka daje spokój więc słuchaj jak tylko możesz.

Pozdrawiam





____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
ElaS 23:32, 11 sty 2020


Dołączył: 08 kwi 2019
Posty: 1043
Dobrze Elu, że się rozpisałaś.
Dużo, wartościowych informacji, dziękuję

Ja jednak przeniosłam się do miasta Pokonała mnie choroba.
3 tygodnie antybiotyków i nadal zmiany w gardle. Ot, taki los. Wieloletnie zmaganie się ze słabym zdrowiem nauczyło mnie pokory, toteż grzecznie czekam na poprawę sytuacji.
Zimy na razie nie widać, a ja na wiosnę czekam, z utęsknieniem. Wtedy wrócę na wieś, do mojego ogrodu.
____________________
Malwowy ogród
ElzbietaFranka 09:10, 12 sty 2020


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 13856
Pij herbatę z miodem i goździkami, możesz wziąć do ust że 2 goździki i je rzuc. Gozdziki zabijają bakterie używaj też dużo cynamonu.
Najlepszym sposobem aby nie przeziębia się to zażywanie kurkumy. Jedna pastylka na dzień wystarczy jeżeli kupujesz w aptece. Możesz kupić też jako sypka przyprawę i to pół łyżeczki albo rozcieńczyć albo do sałatek.

Kup sobie olej lniany pij każdy dzień 2 łyżki. Uzdrowicielską moc
Przeczytaj o miodzie Manuka 500 jest najdroższy i najbardziej uzdrowicielski. Czym niższe cyfry np 300, 200 tym tańszy.

Jesteś osłabiona i się choroba ima. Codziennie zażywaj Wit C ale dobrze przyswajalną. Ja zażywam z dzikiej róży w proszku.
Antybiotyki bardzo osłabiają organizm ale jak mus to mus.

Życzę zdrowia i pozdrawiam

____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies