Dziewczyny a co myślicie, o tym żebym np. nie obsadzała całej skarpy w jednym gatunku tylko np. zastosować jakieś max 4 gatunki na tej łagodnej skarpie?
Przykładowo u samej góry Gracillimusy w szpalerze (na skarpie lub na płaskiej rabacie pomiędzy grabami) lub zamiast gracków Molinie, a w niższych partiach rozplenice Little Bunny i tą zieleń przełamać bylinową bielą ? Np. Liatra kłosowa biała albo rozchodnik biały ewentualnie przetacznik ?
Albo zrezygnować na skarpie z wysokich traw i dać same rozplenice ... ?
Wtedy mamy 3 gatunki, ewentualnie dodać jakąś trawę niską ?
Jeśli chodzi o przełamanie zieleni myślałam też o fiolecie, podoba mi się u innych ale niebardzo jestem przekonana, bardziej widziałabym biel
Tak wyglądałoby z grackami:
Co do gracków byłam dziś w szkółce u Kapiasa i zobaczyłam Miskanta Grosse Fontaine i już się wystraszyłam, że jednak te kupiłam, ale znalazłam tam też gracki - były identyczne jak te co ja kupiłam, nawet 2 dokupiłam więc mam teraz 13

skoro w takiej szkółce piszą, że to gracillimusy to mam wielką nadzieję, że jednak te moje to też gracki..