Siedzę i myślę, gdzie zrobić szpaler z tych Gracilimusów
I mam w głowie takie opcje:
1. wysadzić Laurowiśnie przy tarasie i w ich miejsce posadzić gracki, w kształt litery L, w sąsiedztwie kulkowisko przy tarasie i podświetlane drzewko (lub dwa), przykładowo grab
2. zrobić nową rabatę w zaznaczonym miejscu - same trawy lub coś jeszcze
(od strony drogi patrząc na taras jestem bardzo widoczna - zero prywatności, aż się prosi żeby tutaj coś posadzić, były nawet propozycje świerków serbskich, ale póki co tą opcję odłożyłam na bok) eM w tym zaznaczonym miejscu nie chce rabaty, chce tam mieć prosty trawnik :/ mówi że na tej stromej skarpie posadzić te trawy, ale na skarpie mogą nie osiągnąć wystarczającej wysokości żeby stworzyć zasłaniającą ścianę
3. Posadzić Gracki na łagodnej skarpie ( i tutaj też 3 opcje: 1* jeden szpaler z Gracilimusów i przed nimi coś innego, 2* posadzić w części skarpy w kształt trójkąta i w niższych częściach skarpy inne rośliny, 3* obsadzić całą skarpę grackami). Na tej skarpie była jeszcze opcja z trzcinnikami KF lub moliniami
Co sądzicie o tych wersjach z Grackami?
A może macie jeszcze jakiś inny pomysł?