Krysiu fajnie że to są te strong anabelki, podobno są sztywniejsze i nie leżą tak po deszczu niż te zwykłe. Ciesze się, przygotuję im dobre miejsce i wezmę te z warzywnika i tam posadze, ale póki co mają się dobrze, odchwaszczone i podlane raz na jakis czas

niektóre zaczynają kwitnąć i większość tych patyków od Ciebie tez się przyjęła! Więc taki żywopłocik z nich planuje, już się cieszę
Różnorodności warzyw mówię tak, rośliny ozdobne staram się (już) nie mieć wszystkiego. chciałabym żeby to był bardziej uporządkowany ogród w porównaniu do tego co poprzednio miałam

czyli na małej powierzchni nawrzucane wszystkiego po 1 szt
Kapusta czytałam dobrze sobie radzi w ziemi nieuprawianej, leżącej odłogiem, i to prawda, posadziłam ją po prostu gdzie miałam miejsce prosto w glinę, i rośnie! Bielinek wszystkiego nie zje, resztę zjemy my

Kosmosy siałam do paletek rozsadowych, a potem sadziłam rozsadę. Nie wszystko mi chce rosnąć, mam zero fasoli, jedynie ta z rozsady rośnie o ile ślimaki jej nie dopadły. Zero koprku, choć wysiałam trzy opakowania w różnych terminach. Spróbuję na paletce wysiać jeszcze, zobaczymy...
buziaki Krysiu!!!