AnnaMS napisał(a)

Dziękuję, buziaki

Aniu, wzajemnie odsyłam buziaki

Nowa12 napisał(a)

Bardzo ci dziękuję za nazwę i szczegółowy opis. Śliczna jest. Z białych mam tylko tę z czarnym oczkiem.

A może wiesz jak się nazywa ta ostróżka z czarnym oczkiem? Kupiłam ją w kwiaciarni i dziewczyny, które sprzedawały nic nie wiedziały na jej temat..

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Piękne te hortensje przy ścieżce, a czytam, że kolekcja jeszcze się powiększy.
Na Kanarach nie byłam. Z przyjemnością obejrzałam zdjęcia i poczytałam.
Piękną masz córcię. Taka radosna jest.

Miło Cię gościć Haniu Jestem fanką Twojego ogrodu
Bardzo lubię hortensje i wygląda na to, że dobrze się u mnie czują w ogrodzie Jedyny mankament, to że jednak w te upały zwieszają główki i nie ma rady, muszę podlewać.
Na Kanarach jest wiele przepięknych miejsc, niekoniecznie tych turystycznych, za którymi nie przepadam. Nie lubię tłumów i zgiełku Wystarczy trochę odjechać od głównych ośrodków i można obcować z przepiękną przyrodą i oceanem. Szum i zapach morza, bardzo mnie relaksuje. Córka jest tam szczęśliwa

KasiaLangier napisał(a)

A może wiesz jak się nazywa ta ostróżka z czarnym oczkiem? Kupiłam ją w kwiaciarni i dziewczyny, które sprzedawały nic nie wiedziały na jej temat..

Nazywa się 'Magic Fountain White Dark Bee' Delphinium cultorum .

Hej Kasiu, co widzę i hortensje (dzisiaj kolejne sadziłam) i koty i Kanary.
Wszystko znam

Nowa12 napisał(a)

Nazywa się 'Magic Fountain White Dark Bee' Delphinium cultorum .

Dzięki za rozpoznanie przy okazji dowiedziałam się, że się dość rozrasta: ma około 100 cm wysokości i 60 cm szerokości.

Zanotuję sobie też informacje praktyczne
Ostróżka jest byliną całkowicie mrozoodporną. W trakcie wzrostu zadbać należy o regularne podlewanie i nawożenie. Gleby do uprawy powinna być żyzna, próchniczna, wilgotna, lecz dobrze zdrenowana (woda nie może zalegać długo w glebie). Wymaga stanowiska słonecznego lub półcienistego.

ElaS napisał(a)

Hej Kasiu, co widzę i hortensje (dzisiaj kolejne sadziłam) i koty i Kanary.
Wszystko znam

Elu, wszystko znane i lubiane

Dzisiaj zaczęłam przygotowania do tygodniowego wyjazdu. Staram się wysadzić wszystko z doniczek z przechowalnika, bo sądzę, ze w ziemi te roślinki mają większe szanse na przetrwanie. Sadzenie u mnie to koszmar, bo ziemia w niezagospodarowanych miejscach, to suchy piasek. I tak jestem zadowolona, ze w dużej części pozbyłam się żwiru, niestety są jeszcze miejsca, gdzie trzeba spod roslin wyrywać szmatę . Stwierdzam, ze na rabatkach mam coraz większy chaos. Wynika on z kompromisów. Ciagle na coś czekam i stosuję rozwiązania tymczasowe. Wiedziałam, ze wyjadę i nic nie przesadziłam, nie dzieliłam. Zostawiłam w spokoju serduszki i bodziszki które już nie wyglądają za dobrze..

Zdjęć nie zrobiłam, bo noc mnie zastała, ale dostałam relację z Casa Gaudi na Gran Canarii..
Teren już prawie uporządkowany, drzewo draceny kwitnie i zachwyca, a plumerie ruszyły pełna parą i cudnie kwitną:


Moja juka już właściwie przekwitła, a tu proszę:

kwitną też róże

Witam Kasiu

Obejrzałam i Przeczytałam kilka stron twojego wątku.
Zadam ci pytanie który ogród ładniejszy w Polsce czy na Kanarach?

Dobrze mieć taką możliwość wyjazdu w ciepłe cudowne miejsca. Chociaż u nas czerwiec pewnie niczym się nie różnił od temperatur na Kanarach.

Masz ładnie więc ogród hiszpański może pozazdrościć polskiemu.

Pozdrawiam