Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Ogród w skali mikro cz.II 09:54, 25 sie 2017


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Do góry
Przybiegam z podziękowaniami za gościnę jak zwykle z tempem ślmaka wspinającego się na mój kompostownik

Dziękuję bardzo za zaproszenie, bardzo było miło, i dziękuję za zorganizowanie mi dnia

Trochę mojego oka w mikro...



Pod bosymi stopami 08:53, 25 sie 2017


Dołączył: 17 sie 2016
Posty: 5191
Do góry
Hej Wani, widzę, że już się zadomowiłaś ogrodowiskowo. I Toszka jest, czyli podpowie co potrzeba. Słuchaj jej. To dobry duch i masę podpowie. A Makadamia ma doskonałe spojrzenie na planowanie.

Narysuj plan ogrodu i wstaw w wątku. Będzie łatwiej dogadywać co, gdzie chcesz planować.

Zrób mały np. z plastikowej beczki kompostownik wyłącznie na odpady domowe. Powinno się kompostować je osobno. Wkleję potem link do zdjęcia.

Chyba wiem o co chodzi z tą nawierzchnią "padokową". Moja Kaśka chciała tak zrobić padok przystajenny. Okropne błoto się tam robiło. Możesz ją zapytać, choć o ile wiem to nie dokończyła, ale wiedzę ma. Z grubsza robi się najpierw drenaż. Potem warstwa piasku i warstwy żwiru, chyba 2 każda o innej frakcji kamyczkow. Na to o ile pamiętam idzie geowłównina, albo geokrata. Wierzch wysypuje się gumą. To są kawałeczki opon po recyklingu. Drogie niestety.
Robią też padoki wysiewając trawę w geokratę. To wg mnie ładniej znacznie wygląda.
Pod bosymi stopami 00:19, 25 sie 2017


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 579
Do góry
Maly_Bialy_Domek napisał(a)
Aniu chciałam odpisać o oborniku i kompoście, ale ktoś mnie uprzedził, więc już wszystko masz wyjaśnione A kompost zrobiłaś? Ja mam prowizoryczny z palet - mąż mi zbudował, już jest pełen, choć mam jeszcze pusty ogród, a co to będzie późniejszą jesienią? Ważne, by miał dostęp do powietrza i by utrzymywać go wilgotnym. Jak wkładam rękę w środek swojego jest cieplutko wewnątrz, czyli dobrze "pracuje" Swój co 1-2 m-ce przerzucam, by dostarczyć mu powietrza, na spodzie po 3-4 m-cach mam już gotową ziemię kompostową. Kompostem nigdy nie zaszkodzisz roślinom, nie można nim przenawozić, to cenny skarb. Ja daję: wszystkie surowe odpadki kuchenne ( NIE GOTOWANE, nie doprawiane, żadnego mięsa, to przyciągnęło by gryzonie), oprócz obierek z ziemniaków. Czyli wszelkiego rodzaju obierki z warzyw i owoców. Fusy z niesłodzonej czarnej kawy, skorupki po surowych jajkach, torebki po herbacie, tekturę ( niefarbowany papier, czyli też np. wytłoczki z jajek, rolki po papierze toaletowym, itp.) popiół z kominka, skoszoną trawę ( ważne by nie dawać jej ogromnej ilości, ja część zielonej wrzucam, drugą część rozkładam i czekam, aż się zasuszy, dopiero suchą dorzucam), przekwitłe kwiatki, np. ogłowione nagietki, płatki róż, itp, rozdrobnione gałązki, przekwitłe części warzyw z warzywniaka i pewnie jeszcze nie jeden składnik, którego zapomniałam wymienić. Niech się wypowie ktoś bardziej doświadczony ode mnie


Dziękuję za ściągę, widzę że nawet kompostować nie potrafię Mam kompostownik, taki "kupny". Wrzucam tam gotowane warzywa ( nie wiedziałam że nie wolno) i obierki z ziemniaków też wrzucam, o. Mięsa nie wrzucam bo nie jadam Reszta moich komposkładników widzę dozwolona jest, ufff. Ale to co otrzymuję to taka śmierdząca maź - tak ma być? Bo zdjęcia w google sugerują że powinnam otrzymać przyjemniejszy produkt końcowy
Ogródkowe rewolucje 09:43, 24 sie 2017


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Do góry
oo piękny kompostownik
200 lat dla babci i zdrówka dużo
Ogródkowe rewolucje 05:05, 24 sie 2017


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Do góry
Również chwalę kompostownik, a dla babciu życzenia zdrowia
Ogródkowe rewolucje 00:33, 24 sie 2017


Dołączył: 05 mar 2016
Posty: 2185
Do góry
Przyszłam zobaczyć jak tam prace na rodkowej a tu rodki już pięknie rosną

Zdolniachę masz męża, kompostownik salonowy nie wtajemniczeni to nawet się nie domyślą, że to kompostownik

A tak apropo tego kompostu, to jak ty go robisz, bo ja czytam i czytam o tym i dalej dla mnie to czarna magia czy to co daję na grządki to już kompost czy jeszcze nie.

Niby mam dwie "komory" oczywiście nie takie wypasione jak Twoje ( dobrze, że za garażem stoją i ich nie widać ) i co dwa sezony przekładam z jednej do drugiej, ale jakoś specjalnie nie segreguje tego co tam wyrzuca. Normalnie sypię to co w danej chwili wywalam a to trawę z koszenia, a to plewienie z rabat, odpadki z domu, gałązki to mi same z brzozy lecą i tak sobie to leży czasem przy podlewaniu wodą poleję.

A babci zdrówka na kolejne lata życzę
Sprzeczność w ogrodzie 00:16, 24 sie 2017


Dołączył: 23 mar 2015
Posty: 4511
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
U siebie na początku (kiedy sadziłam drzewka i krzewy) stosowałam gazety i korę. Teraz ściółkuję trawą albo zrębkami z rozdrabniacza . Chwastów prawie nie ma.
jak czytam, że można nie mieć chwastów to aż nie wierzę, że to możliwe, chwasty u mnie są na porządku dziennym, no może ostatnio pokrzyw brakuje z wiadomych względów rozdrabniacz to marzenie, ale po kolei najpierw muszę zbudować własny kompostownik, zgłębiam ten temat




Ogródkowe rewolucje 22:42, 23 sie 2017


Dołączył: 22 mar 2015
Posty: 1575
Do góry
Kompostownik pierwsza klasa!
Ogródkowe rewolucje 22:34, 23 sie 2017


Dołączył: 02 maj 2014
Posty: 515
Do góry
Asiu dziękuję, ale gdzie mu do Twojej aranżacji babci teraz faktycznie 200 lat trzeba śpiewać

Kasiu M zadowolony, że kompostownik się podoba. Dziękuję za pomysł z doniczkami, zostawię te największe.

Aniu też mi się podoba, a koszt to tylko farba i śrubki.

Natalio, już nie będzie straszyć, choiny i szmaragdy już go prawie zakrywają, nie rzuca się tak w oczy.

Magdo można odgapiać

Toszko w klapie między deskami są centymetrowe szczeliny, myślę że powinno starczyć. Czy lepiej w razie deszczu odkrywać te klapy?


Ogródkowe rewolucje 21:59, 23 sie 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Kompostownik ekstraklasa. Jedna tylko uwaga - ta klapa od góry utrudni podlewanie przez deszcz, a woda potrzebna jest do procesu kompostowania.
Ogródkowe rewolucje 21:58, 23 sie 2017


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
Kompostownik wart odgapienia bardzo fajny
Ogródkowe rewolucje 21:49, 23 sie 2017


Dołączył: 12 cze 2016
Posty: 1795
Do góry
Kompostownik ładnie uporzadkował to miejsce. No i 2 komory.
Ogródkowe rewolucje 21:06, 23 sie 2017


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Do góry
Ekstra kompostownik !!!
Ogródkowe rewolucje 20:24, 23 sie 2017


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19942
Do góry
Ale fajny kompostownik, brawa dla ema! Własny kompost .
Zastanów się nad pozostawiem kilku największych doniczek, naprawdę się czasem przydają - ja przy ostatnich majowych przymrozkach nakrywałam nimi rośliny .
Ogródkowe rewolucje 20:19, 23 sie 2017


Dołączył: 13 lip 2016
Posty: 8518
Do góry
Kamciu, kompostownik pierwsza klasa
Ja też u siebie zbierałam doniczki, bo się przydadzą hihihi kupa śmieci tylko.
Zostawiłam kilka, resztę wywaliłam.
200 lat dla babci
Ogródkowe rewolucje 20:08, 23 sie 2017


Dołączył: 02 maj 2014
Posty: 515
Do góry
Mam nadzieję, że moje się zbiorą, bo drugi rok takie małe, ale i tak mi się podobają.

Dzisiaj u mnie była akcja kompostownik, razem z M krzyże nam odpadną

Najgorsze moje miejsce w ogródku, tylko się nie wystraszcie , kompostownik i sterta walajacych się doniczek "bo się przydadzą" , z rogu już wyjęte.

Poprosiłam M o zrobienie kompostownika, z desek które mieliśmy po doniczkach.Dzisiaj M skończył kompostownik.


Ze starego kompostownika M wszystko wrzucił na plandekę, stary rozmontowaliśmy, postawiliśmy ten nowy i przesialiśmy ziemię z tego starego.


Po lewej stronie jeszcze kompost się robi, po prawej przesiany.

M zamontował drzwiczki i daszki . Komory mają po 1x1x1. Kompostownik nie jest idealnie równy, bo deski były stare i się trochę powyginały, ale wydaje mi się, że ten trochę lepiej wygląda.





Mam swój pierwszy kompost, podpowiedzcie czy coś na jesień powinnam nim podsypać?, czy on jest tylko do sadzenia roślin i mieszana z ziemią rodzimą?

W piątek śmieci mi zabierają to te doniczki muszę wywalić, to jeszcze nie wszystkie



Zmykam piec ciasto bo jutro babcia M kończy 100 lat
Migawki z ogródka 23:25, 20 sie 2017


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
tulucy napisał(a)
dziękuję dziewczyny

zakupy w większości posadzone, jeszcze hochle i tuje kulki i perowskie. ale to po weekendzie.

czy dynie ozdobne nadają się do jedzenia? najobficiej mi obrodziły właśnie te dekoracyjne...

wycinam jeden z dwóch jaśminowców i żylistka. jaśminowiec wystarczy jeden, a żylistek poza kwitnieniem nie podoba mi się za bardzo. nie umiem go przyciąć ładnie może... w ich miejsce przeniosę kompostownik, będzie najbliżej warzywnika

potrzebuję tylko w miejsce tych krzewów jedno małe, kolumnowe raczej, drzewo... i jeszcze dobrze by było, gdyby pasowało do różowo kwitnącego głogu za płotem. najbardziej pokrojem odpowiada mi wiąz wredei, ale nie wiem... a może amanogawa?


z tego co wiem i wiąż i amanogawa nie są trwałe i lubią chorować - poczytaj więcej
ta hosta z ciemnymi łodyżkami cudowna a ostatnie zakupy też niezłe - dzieje się

pozdrawiam
Mój ogród pod lasem 21:05, 19 sie 2017


Dołączył: 18 sie 2014
Posty: 11771
Do góry
Małgoś, kompostownik full wypas Ja właśnie odpoczywam po urlopie
Mój ogród pod lasem 20:44, 19 sie 2017


Dołączył: 17 cze 2015
Posty: 5946
Do góry
Dziewczyny, kompostownik odgapilam od Ani
Faktycznie się narobilam dzisiaj niechcący bo to miała być przymiarka jak będzie działał a skończyło się zapakowaniem go "dobrociami" i ogólnym sprzątaniem ogrodu żeby było co wkładać do niego No tyle miejsca to dawno nie miałam!
Bardzo mnie cieszy teraz będę dalej nic nie robić
Mój ogród pod lasem 19:33, 19 sie 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Co do choiny to sama najlepiej ocenisz jej kondycję.
Kompostownik wypasiony - i tak nasunęło mi się jedno: jeśli przerzucenie kompostu nazywa się nicnierobieniem to to co nazywa się pracą?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies