Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Kiedyś będzie tu ogród

Pokaż wątki Pokaż posty

Kiedyś będzie tu ogród

UrsaMaior 08:37, 08 wrz 2017


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 8292
anka_ napisał(a)
Powiem jeszcze jedno- dla mnie dżdżownice były i są wyznacznikiem jakości gleby (poza kwaśną). Jak zaczynałam zabawę z glebą to było i tak, że przekupując kilka metrów kwadratowych ziemi nie spotkałam ani jednej dżdżownicy. Ale jak one miały żyć w takiej gliniastej skale bez próchnicy... Teraz przy jednym obrocie widełkami są ich takie ilości, że hej... Wypasionych i średnich i maleńkich... Cieszy... ogromnie cieszy... Gleba żyje i będzie dawać życie roślinka.

Słonecznego dnia zyczę.


Hmm. U mnie dżdżownic sporo, a glebę mam do d...
____________________
ogród pod lasem
Wani 08:47, 08 wrz 2017


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 579
Toszka ale z czego robi się kompost w kompostowni miejskiej?
Mąż mnie przekonuje żeby przeorać obornik w tym roku bo się przecież w ziemi przekompostuje a sąsiedzi nas zjedzą jak sobie pryzmę zrobimy w rogu działki. Już prowizoryczny kompostownik z palet na chwasty wzbudził niepokój i pytania.
____________________
Ania Pod bosymi stopami
Toszka 11:28, 08 wrz 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Wani napisał(a)
Toszka ale z czego robi się kompost w kompostowni miejskiej?
Mąż mnie przekonuje żeby przeorać obornik w tym roku bo się przecież w ziemi przekompostuje a sąsiedzi nas zjedzą jak sobie pryzmę zrobimy w rogu działki. Już prowizoryczny kompostownik z palet na chwasty wzbudził niepokój i pytania.


Toż piszę stale w okolicznych wątkach aby obornik na jesieni przekopać. Od razu z innymi dodatkami. Nic nie pryzmujesz.

Na wsiach panuje przekonanie, że kompost to smród, gnój, śmietnik etc.
Tak kiedyś faktycznie było, bo to był dół do którego wylewało się pomyje, odpady, odchody zwierzęce i ludzkie etc. To faktycznie zazwyczaj gniło i śmierdziało na potęgę.I co ciekawe - kiedyś chwasty, liscie i inne dobrodziejstwa paliło się.

Jak sprowadziliśmy się i ruszyliśmy z ogrodem pierwszą rzeczą jaka powstała był kompostownik. Z palet. Jednokomorowy. Wcześniej działka była do upraw warzyw, owoców. Teściowie rządzili się po swojemu. Też był krzyk, że gnój stawiamy. Po roku nazwa się zmieniła na 'śmietnik". A w następnym roku teść wytrzeszczał oczy ile tzw."ziemi" z kompostu mamy Obecnie sam pomaga zbierać wszystko na kompost (jeszcze tylko nie widzi nic złego we wrzucaniu kwitnących chwatów) i pomaga nosić ciężkie worki z obornikiem. Kompostownik ma 3 komory + jeden jeszcze dodatkowy. Sąsiedzi też już jakoś z roku na rok przestali palić liście i chwasty. Odkryli kompost I odkryli wielką oszczędność, bo już przestali kupować worki z podłożem

Róbcie swoje i nie patrzcie na sąsiadów. Jak im kompostownik przeszkadza, to zasłońcie płot nawet wiklinową matą. Pomalowany, elegancki kompostownik tak nie drażni oczu jak bałagan, rozpierducha i... śmietnik wokoło.
Przekompostowany obornik jest puszysty, pachnie lasem. Tak samo kompost.
Zachowując reguły układania cienkimi warstwami nic nie ma prawa śmierdzieć. Jesli śmierdzi to znaczy, że gnije a nie próchnieje/butwieje.

Kompost z miejskich kompostowni to odpady zielone z ogrodów, parków, miasta etc. Roślinom ozdobnym służy. Nie polecam dawać pod warzywa, bo nie wiadomo, czy część użytych roslin nie rosła przy jezdniach lub gdzie indziej gdzie miała kontakt ze spalinami, metalami ciężkimi itd.

____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
aniula 13:49, 08 wrz 2017


Dołączył: 17 lip 2012
Posty: 456
anka_ napisał(a)
Asiu powiem szczerze, że długo zastanawiałam się nad podaniem ilości. Ale im dłużej jestem na forum tym z wiekszym zaskoczeniem czytam wątki, gdzie mimo teoretycznie posiadanej wiedz, mimo wsparcia forum itp ludzie sadzą w dołek i ma rosnąć. Później płacz, że padło... że nie chce rosnąć.... i... sadzą kolejną roślinkę tak samo. Zero samokrytyki, zero zastanowienia.... ewentualnie chemia....
Zresztą rozważając podane ilości trzeba wziąć pod uwagę areał. Np żwir- to tylko 2 przyczepy.. dwie kupeczki. Biorąc pod uwage teren to tylko popruszenie. *t obornika- to tylko 2 majmniejsze rozrzutniki. i znowu tylko popruszenie... Tak brzmi tylko, a w terenie ginie...

Aniu żebyś wiedziała ile razy ludzie mnie pytali "czego ja tam k... szukam ciągle". Bo dla nich zupełnie niezrozumiałe to było. Ale nawet nie próbowałam wyjaśniać.


O tak, Aniu, to właśnie o mnie... Jedno padło, to siup z następną ślicznością... Dopiero, gdy trafiłam na wpisy Walerka i Toszki, oświeciło mnie co nieco i zaczęłam szukać tej cennej wiedzy o przygotowaniu gleby.
No ale według moich rodziców nie mam co robić i szukam dziury w całym. Przecież zawsze jakośtam rosło, to teraz też będzie. Jak liście robią się w żółte, czy brązowe plamy, to trzeba podlać, bo przecież schną. A ja taka niewdzięczna oskarżam ich, że grzyba mi hodują Przestałam tłumaczyć, robię swoje.
Tak myślę, że pewnie musiałabym dać 1 - 1,5 t tego piachu na 1 ar... To by wychodziło jakieś 10 - 15 kg na 1 m2... Kurczę, to może mało?
____________________
Ania Ogródek na betonie
Wani 13:50, 08 wrz 2017


Dołączył: 13 sie 2017
Posty: 579
Toszka a korę mogę po zalaniu przekopać razem z obornikiem i mączką?

Dzwoniłam do ZHK, Zieleni Miejskiej i ostatecznie na wysypisko śmieci. Kompostują i owszem ale wszystko idzie na produkcję biogazu i na sprzedaż nic nie ma. Poza tym Pani mowiła że to syf jest bo odpady komunalne też w tym są.
____________________
Ania Pod bosymi stopami
Toszka 16:13, 08 wrz 2017


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Wani, to trzeba Pani podziękować za szczerość. W Wa-wie działa samodzielna kompostownia. Wiem, że sprzedawany jest też produkt z oczyszczalni - sprzedają na wywrotki hurtownikom, a ci pakują do worków i sprzedają jako ziemia ogrodowa...
Nic to, nie pozostaje ci nic innego jak na pniu wystartować z własnym kompostownikiem - jesień to czas obfitych zbiorów do kompostownika

Tak, korę po zlaniu (dobrym i obfitym tak by wchłonęła ze dwa dni) można przekopać. Byle nie pod trawnik
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
anka_ 19:17, 08 wrz 2017


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
Gosiek33 napisał(a)
Cieszę się zatem, że na mojej rabatce obsianej łubinem na poplon i potem przekopanej co i rusz jakieś spotykam, pora obsadzić tę rabatę
Ile radości potrafi dać widok takich dżdżowniczek...

Toszka napisał(a)
Kora moze być z każdego drzewa, ale koniecznie musi być przekompostowana, zwłaszcza z tych liściastych.
mam nadzieję, że uda mi się jutro w tartaku coś upolować.

UrsaMaior napisał(a)
Hmm. U mnie dżdżownic sporo, a glebę mam do d...
Jak dla mnie to wbraw obiegowej opinii łatwiej doprowadzić 'do ładu' glinę niż żwir. Bo u ciebie Izo to własciwie żwirek jest, piękny żółciutki. Duuuuużo dobra i ziemia będzie się zmieniać. I wody... duuuużo wody. I zero torfu, który zwłaszcza na piaszczystych glebach jest zabójczy dla roślin. Co by człowiek nie miał wymaga dodatków, pracy i czasu.
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
anka_ 19:21, 08 wrz 2017


Dołączył: 24 sty 2012
Posty: 5340
aniula napisał(a)
O tak, Aniu, to właśnie o mnie...
Tak myślę, że pewnie musiałabym dać 1 - 1,5 t tego piachu na 1 ar... To by wychodziło jakieś 10 - 15 kg na 1 m2... Kurczę, to może mało?
Grunt to zauważyć problem, wyciągnąć wnioski i działać.
Aniu jak masz możliwość to wal więcej...
____________________
Anka Kiedyś będzie tu ogród "Będziesz mieć w życiu ciężkie chwile, ale to one własnie zawsze są tym, co pozwala otworzyć oczy na znaczące rzeczy w twym życiu, których wcześniej nie mogłeś dostrzec" Robin Williams
Margerytka40 20:22, 08 wrz 2017


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
Jakie ciekawe tematy u Ciebie i jakie mi bliskie. Też z uporem maniaka poprawiam glebę u siebie. Sypię piach,mączkę. Kompost to super sprawa. Sama mam 3 komorowy kompostownik i chyba jeszcze jedna komora będzie,bardzo ułatwia to prace. Wiosną chyba przekompostują się moje zżynki po rębaku. Całe lato lałam na stertę gnojówki. Nie mogę się już doczekać kiedy zasili to dobro mój ogród .
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
TUTEK 07:20, 09 wrz 2017

Dołączył: 22 cze 2016
Posty: 76
czytam wczorajsze wpisy i aż mi się uszy z zachwytu trzesą
ania powoli powoli wchodzimy do ogrodniczej elity
same dobra na wątku
pozdrawiam moi drodzy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies