UrsaMaior napisał(a)

Ola, dziękuję, ale nie kokietuj hahah Pokaż lepiej, bo nie wierzę Ci za grosz;D

Haaaa niedowiarku ty

Ojjj, no weź, pokaż jakieś fotki ogrodu a nie tylko poszczególnych kwiatków Widziałam zdjęcia z 2015 jak rabaty wytyczaliście i baaaardzo mi się podobały. Tylko wtedy goła ziemia na nich była, a teraz?? No? Poka! Telefonem możesz zrobić Albo tosterem, wszystko jedno U mnie po tylu latach jest wciąż jeden wielki pierdzielnik roślinny, kwiatki zamiast rosnąć to karłowacieją i znikają, wysiewają mi się te co ich więcej nie chcę i tam gdzie bym chciała całkiem inne, więc u ciebie gorzej być nie może :] A gołej ziemi i dziur to ja mam więcej niż nie dziur, więc daj no się trochę poinspirować, wiem że ci Danusia pomagała rabaty planować więc muszą być super.

Jarzmianki widziałam, że sadzisz. To jedne z moich ulubionych roślin, niestety kocham je bez wzajemności Pod moimi sosnami nie chcą rosnąć, stoją, i część nawet w ogóle nie raczyła zakwitnąć A taką dobrą ziemię im dałam...

Izo, w nawiązaniu do naszej rozmowy o kompostowniku... myślę, że gdyby kompostownik był elegancki, pomalowany, bez rozpierduchy wokoło to zawsze możesz odparować odpowiedzią, że to plac zabaw dla dziecka
O, tak to wymyśliłam
Postaw tam tego jelenio-łosia, będzie robił za zmyłkę

Pozdrowienia dla wszystkich spotkaniowych ogrodomaniaczek mam nadzieję, ze następnym razem dołączę! zazdraszczam

Jola, Asia, Anula, Kaśka - dziewczyny, dawno się tak nie uśmiałam co dziś, jeszcze raz dziękuję za super wieczór! Jesteście niemożliwe

Iza, kawę to Ty robisz cudną, aż żal normalnie pić
Dzieki za spotkanie, och te kadry

Iza, jeszcze raz dzięki za super spotkanie.

Ogólnie napiszę, że ogród Izy jest powalający, coś pięknego!

Cześć dziewczyny!
Kto nie był - niech żałuje.
Okolica super, ogród piękny (mimo narzekań gospodyni), kawa pyszna, śmiechu co niemiara. Nawet sławetny światłocień pojawił się na 5 minut.

Było tak miło, że nawet zapomniałam o swojej wielkiej kompromitacji przed Jolą.
Chodziłyśmy po ogródku we dwie i takie rozmowy prowadziłyśmy:
ja: ale wielkie liście! to tulipanowiec?
Jola: nie, to magnolia.
...
ja: ale świetnie wygląda ten brązowy buk z hortką
Jola: to klon.

itd.

To i ja się dołączę do podziękowań za świetne spotkanie. O ogrodzie nie piszę bo już wszystko napisane .
Dziewczyny, ubawiłam się super, jesteście rewelacyjne babki!!!
Asia, Ty się nie martw, ja połowy roślin nie znam a drugą połowę poznałam dopiero niedawno .

super ze spotkanko się udało Dziewczyny a macie jakieś foty ogrodu bo strasznię lubię oglądać ogrody innym okiem niż właścicielki bo od razu wydaje sie taki inny