Asia skarpa to trudny kawałek. Ja widzę nasadzenia grupami roślin. Wcześniej jak ktoś słusznie napisał należałoby przygotować glebę. Nie dziwię się, że na samą myśl kręgosłup boli.
Wiosna piękna u Ciebie i tyle różności.

Bardzo fajne zakupy. Ta skarpa będzie ozdabiać widok z okna
Świdośliwy to dobry wybór - bardzo ładnie kwitną i mają pyszne owoce. Ja bardzo je lubię.

Asia podoba mi się Twój plan na skarpę na bogato

Podagrycznik i Perz raczej chyba trudny w usuwaniu. Moim zdaniem najlepiej byłoby spryskać skarpę i odczekać okres karencji. A potem glebogryzarką przejechać i sadzić.

Bodziszek i inne zadarniacze to fajny pomysł. Musisz różne odmiany próbować co najlepiej się sprawdza ( cień, słońce).
Szmata jest droga na takie połacie a pod nią chwasty szaleją. Trzeba pod szmatą wyłożyć kartonami. Ja z Biedry biorę przekładki które są w stosach z napojami.
U mnie najlepiej sprawdzają się kartony przykryte gałęziami z cięcia tui albo iglastych lub wykładanie słomą.
Tak sobie myślę że możesz sobie zrobić ścieżkę spacerową po skarpie między roślinami.
Nad roślinami niech myślą dziewczyny
A co do traw to one mogą być ciekawe. Molinie muszą być na widoku i mieć dobre tło bo jesienią robią spektakl. Trochę bym nabrzegi nawiązała do takich roślin które masz po drugiej stronie chodnika. Tyle mi się nasunęło, miłych przemyśleń

Madziu ale nas uraczylaś cudnymi fotkami
Rabaty pięknie skomponowałaś kolorystycznie

Super że z wilczycą lepiej

Na rabatach już gęściutko się robi.
Podziwiam Twoje wysiewy

Pozdrawiam cieplutko

Cudna wiosna.
Platan rośnie w oczach.

Podziwiam różnorodność na rabatach, warzywnik, który wymaga mnóstwa pracy i piękną skarpę z głazami.

Dopełnieniem Twojego ogrodu jest to niesamowite tło w postaci gór

Jak czyściutko i kolorowo
Czy to jabłonka ozdobna?

W końcu wiosna przyszła i można podziwiać wasze ogrody w pełnej krasie
Pozdrawiam

Zgodzę się z Agą, że najlepiej byłoby te wyższe rozrzucić.
W przyszłości, jeśli Ci się będzie chciało można by powtykać w dolnej części skarpy niższe krzewy (1-1,5 m wysokości): tawuły wczesne, nippońskie lub van Houtte'a, krzewuszki (polecam Variegatę i Purpurea nana). Na samym dole można wykorzystać tawuły japońskie lub inne krzaczki, takie do 0,5 m. Skarpa zrobiłaby się naturalnie powybrzuszana.

Świetnie, że podeszłaś do tematu całościowo i zakupiłaś sporo roślin.

O! tak, tak.
Bzy czarnolistne w masie będą wyglądały smutno. lepiej je rozdzielić. Świdośliwy też bym rozstrzeliła. Derenie jadalne mogą rosnąć obok siebie. Podkrzesywane dadzą drzewko o krótkim pniu. One jako pierwsze startują po zimie i kwitną na żółto, potem w sezonie są ciemnozielone. Nie przebarwiają się jakoś szczególnie. Dorastają do ok. 5 m i mają ze 4 m średnicy.

Czytam od początku i dopiero na końcu zauważyłam, że jest już plan. Bardzo mi się podoba.

Asiu, a co porasta tę skarpę teraz? Jaki rodzaj chwastów? Te wieloletnie dobrze byłoby usunąć, zwłaszcza perz. Można też spróbować z nałożeniem teraz czarnej agrowłókniny (przypiąć szpilkami). Część chwastów powinna wyginąć do momentu sadzenia.

Po poradę najlepiej iść do Sylwi, bo ona ma doświadczenie w aranżacji dużych przestrzeni. U niej też duża bioróżnorodność.
Sama posadziłabym rząd bzów albo dużych docelowo magnolii albo jeszcze jarzębiny a niższe piętra łatwiejsze do wymyślenia sadziłabym z kolejnymi latami z dużą powtarzalnością. Chyba Cię moje wizję nie zadawalają to znawcy tematu niech lepiej doradzą Pozdrawiam

Asia z tego co widzę to tylko dereń jadalny kwitnie na żółto. To dałabym go przy biało kwitnących roślinach. Jesienią kalina, świdośliwa i dereń? przebarwiają się na bordowo, a tawuła szara, brzozolistna, tawulec na żółto. Palibin kwitnie chyba później i długo, to może go powtórzyć.
Wydaje mi się, że jak się rośliny rozrosną to będą się stykały ze sobą jak u Hani Gruszki w nieformowanym żywopłocie, a do tego czasu to rozważ jednak matę, bo pielenie cię wykończy. A i tak przecież w przecięciach trzeba chwasty wyrywać zanim rośliny się rozrosną. Wiem, że to niepopularne co piszę, zwłaszcza że nie możesz jej przykryć korą, bo ci zjedzie.
U siebie w taką nieprzygotowaną ziemię posadziłam kilka krzaków jak kaliny, forsycje, dereń i klon Ginnala. Kilkukrotnie w ciągu sezonu muszę obkaszać lub zrywać trawę rosnącą w pobliżu. Kaliny i forsycje najlepiej znosiły takie warunki, a może są najmniej wymagające. W każdym razie dość szybko ruszyły w górę i trawa nawet wysoka ich już nie zagłusza. Trzy krzaczki obsadziłam bodziszkiem, ale tu trzeba najpierw wokół odchwaścić, więc raczej to rozwiązanie nie wchodzi w grę.
Chcesz sadzić jesienią, więc jest jeszcze czas na zastanowienie. Albo spróbuj na dwa sposoby, zobaczysz który lepiej sprawdzi się w twoim przypadku.
Niewiele pomogłam, ale sama dumam nad takim rozwiązaniem u siebie tylko rośliny chcę posadzić same niskie, żeby mi widoków nie zasłaniały.
Ciekawe czy dziewczyny wpadną na jakiś patent.

Ładnie się obkupiłaś , ładne okazy udało Ci się kupić.

Odnośnie skarpy, to pogrupowałabym mniejsze roślinki razem, a drzewka bym rozrzuciła.

Asia ale olbrzymie i różnorodne zakupy. Jesteś bardzo odważna jeśli chodzi o dobór roślin. Dlatego Twój ogród będzie nietuzinkowy. A jeśli chodzi o skarpy to nie zazdroszczę bo sama mam dwie i nie wiem co z nimi począć. Byłyby 3 tylko jednej się pozbyłam budując murek oporowy. Ale ja też jestem za grupowaniem roślin....

Chętnie bym pomogła w planowaniu ale ja taka niezdecydowana jestem, sama u siebie się kręcę w kółko, dziur nakopię i lecę dalej kopać bo mi miejsce nie pasuje, ojojojoj głowa mała

Raczej tak, szczególnie żeby posadzić razem mniejsze rośliny, inaczej zginą w tłumie , to bardzo duża rabata.

Asia jak dla mnie to wizualizacja fajnie wygląda. Tylko zrezygnowałabym z traw pomiędzy krzewami i róż. Popatrz sobie jeszcze na kolory - kwitnienie wiosną i jesienne przebarwienia czy czegoś nie przestawić. W sensie czy na przykład wiosną nie kwitnie tylko jedna strona skarpy. Już i tak jest tam sporo gatunków i ewentualnie, to myśl na usunięciem niektórych na rzecz powtarzalności.

Sporo tu tego będzie
Wstawiłaś docelowe rozmiary?

Jak na skarpę, to może jeszcze irgi, są różne odmiany, a fajne, bo najpierw białe kwiatuszki, potem czerwone owocki???
Duże wyzwanie przed Tobą, ale na pewno dasz radę, będę kibicować.

Hej Asiu Ale duże zakupy zrobilas Zaszalas Zaglądam żeby zobaczyć, co u Ciebie i widzę, że duże zmiany się szykują. Skarpy to dla mnie wyzwanie ogromne, podziwiam Was dziewczyny, że dajecie radę sądzić i pielęgnować rosliny na takiej powierzchni. Ja chyba bym nie ogarnęła tego.
Ciekawa jestem, jak posadzisz te drzewka. Ja lubię sadzenie w grupach i chyba sadziłabym gatunkami.

Zakupy w sam raz na majówkę bardzo ładne orliki no i ta wizualizacja też ciekawa

Jeśli lubisz różnorodnie może być nawet sporo różnych gatunków tych krzewów, ważne by plamy się powtarzały. Trudno mi to wytłumaczyć a rysować nie mam dziś już siły. Nie mogę znaleźć żadnego pina, który obrazował by mój zamysł.
Długaśna ta skarpa. To tylko plus

Zobacz. To akurat byliny, nie krzewy ale wielogatunkowe a jednogatunkowe drzewa dają bardzo przyjemny odbiór. To co prawda nie skarpa ale chodzi mi o sam układ.

No ciekawa jestem jak to ułożysz oczywiście podglądam i kibicuję

Ja dumam, co z moją, ale jakoś poza tym, że się inspirkami pozachwycam, to nie mogę złapać koncepcji ogólnej.

Asiu co do skarpy ja chyba starałabym się znaleźć element łączący te wszystkie nasadzenia. Posadziłabym np drzewa w jednym gatunku a do nich dopiero pogrupowane plamy krzewów. Długą masz tę skarpę?
Niepokoi mnie jeszcze czy na skarpie taka np kalina da radę. One lubią wilgotno a na skarpie jednak trudno o to.

Asia fajnie że umiesz wizki w komórce zrobić.

I już wiafomo co Cie będzie zajmować w tym sezonie.
Duuuuza skarpa

Myślę że ze możesz sadzic bez przygotowania całej gleby w zaprawione doly. Dużo dziewczyn tak robi.

Zrób sobie kólka bez darni spore, i sadż.

I uważajcie potem przy koszeniu skarpy żeby nie sciąć lub nie pokaleczyć.

Jak nasadzisz i skarpa bedzie krótko skoszona to będzie ładnie bo masz zróżnicowane krzaki i drzewka.

Bużki.