Gdzie jesteś » Forum

Pokaż wątki Pokaż posty

Znalezione posty dla frazy "klon ściętolistny"

Majówka na Majówce 14:09, 11 lut 2019


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 2671
Do góry
abiko napisał(a)
Teraz to widać, że jednak drzewo może być
Bukszpany zniosą dłubanie w korzeniach.
.

aaa, no to może i bym im pogmerała w nóżkach...

Reasumując, na tą chwilę do wyboru:
1. śliwa wiśniowa pissardii (najlepiej szczepiona) - mam już jedną zwykłą z tyłu
2. ambrowiec kolumnowy
3. oczar - niestety zupełnie nie znam chociaż w kliku ogrodach widziałam
4. klon ściętolistny - kupiłam na jesieni i czeka na miejscówkę
5. buk kolumnowy?
6. grujecznik - wegetuje tam, może do odrestaurowania?

To tu- to tam- łopatkę mam ! 14:05, 05 lis 2018


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 2671
Do góry
Oj Haniu, Haniu, nie mogę do Ciebie zaglądać, bo za dużo mnie kosztujesz
Naoglądam się Twojego ogrodu, naczytam Twoich ochów i achów, a potem pędem do internetów, szukam, szukam, szukam i tadaaaam kupiłam wiąz polny Jacqueline Hillier, obielę i dwa lilaki: Krasavitsa Moskvy i Mme Lemone . No i szlag trafił obietnicę nie wydawania już pieniędzy w tym roku na rośliny, uch... Ale nie będę ukrywać, że jestem zadowolona, na tego wiąza już jakiś czas chorowałam, polecałaś mi go wcześniej, więc prędzej czy później i tak bym się zdecydowała. A, że obelia tez mi wpadła w oko, lilaki już wcześniej za mną chodziły to wzięłam . Teraz muszę wymyśleć gdzie je wsadzić, w poczekalni czeka dereń świdwa Compensa i klon ściętolistny...
Ciężki jest żywot ogrodnika
To tu- to tam- łopatkę mam ! 18:34, 27 paź 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Do góry
W warzywniku wciąż na wykopanie czekają warzywa korzeniowe. Brukselka już ogłowiona. Zimowa porą będzie nas wzbogacać w witaminę C.



Niespodzianki ogrodowe



Z powodu suszy żywopłot wzdłuż zachodniej części działki podrósł niewiele. Klon ściętolistny we wszystkich jesiennych barwach jednocześnie.



Jesień zajęła się grabami i bukami w żywopłocie. Graby zrzucą liście, a buki będą je miały do wiosny.



Wilczomlecz mirtowaty dopiero teraz chwycił wiatr w żagle. W sezonie ledwo dyszał.

To tu- to tam- łopatkę mam ! 18:38, 20 paź 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Do góry
Plany na dzisiaj miałam ogromne.
Niespodziewanie wyskoczyła drobna awaria uszczelki i domowy majster zrobił ze mnie chłopca na posyłki.
Czasu starczyło jedynie na pomachanie grabiami. Nawet ich nie chowam, bo są teraz w codziennym użyciu.



Klon strzępiastokory


Ola



Gdyby nie charakterystyczne noski, to klon ściętolistny z powodzeniem mógłby udawać ambrowca.



Klon Ginnala



Wciąż tkwi we mnie żal, że pomylono przy wysyłce oczary i zamiast tych kwitnących w zimie mam te kwitnące jesienią. Obecność liści powoduje, że frędzelki trudno dostrzec.

To tu- to tam- łopatkę mam ! 18:34, 01 paź 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Do góry
Agatko, udanych poszukiwań.
Podejrzewam, ze w kolejnych latach wiórki coraz trudniej będzie nabyć.

Ambrowiec i klon Henry'ego w jesiennej odsłonie



klon ściętolistny i dereń biały na tle brzóz



klon pensylwański- piękna prążkowana kora, ale wolny wzrost i brak jesiennych przebarwień



dereń Sibirica



trzmielina oskrzydlona



To tu- to tam- łopatkę mam ! 19:38, 23 wrz 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Do góry
Brzozowadziewczyna napisał(a)
A mój klon ściętolistny calutki zielony jeszcze. Piękny jest
A Twoje zdjęcia cudne po prostu. Oglądam po kilka razy. Ściskam ciepło!
To może i ja pójdę na frony z tymi ussuryjskimi?...Jarząby jednak za często chorują, jak wynika z moich ogródkowych obserwacj. I opadają dość szybko...


Ten ussuryjski ma tendencję do wielopniowości. Przypatrz się zdjęciu- nie tworzy wyraźnego jednego pnia. Ściętolistny na typowy pokrój- pień i owalna korona. Nie wiem, czy taki Ci będzie pasował. Jarzębiny mają walor w postaci pięknej kory. Okres bezlistny w Polsce trwa prawie 6 miesięcy. Warto to uwzględnić.

Jesień czasem źle się kojarzy. Ze smutkiem i szarzyzną. Starałam się, żeby u mnie kojarzyła się z kolorami.

zdjęcie z ubiegłego roku

To tu- to tam- łopatkę mam ! 19:01, 23 wrz 2018


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Do góry
A mój klon ściętolistny calutki zielony jeszcze. Piękny jest
A Twoje zdjęcia cudne po prostu. Oglądam po kilka razy. Ściskam ciepło!
To może i ja pójdę na frony z tymi ussuryjskimi?...Jarząby jednak za często chorują, jak wynika z moich ogródkowych obserwacj. I opadają dość szybko...
To tu- to tam- łopatkę mam ! 19:23, 22 wrz 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Do góry
Aniu, lubisz opryskiwać?

Agnieszko, u nas też powiewało, ale od kiedy żywopłot podrósł w ogrodzie nieco zaciszniej. Dało się coś tam podłubać.

Wielu ogrodników nie lubi berberysów. Za zapach (przyznam, że mój nos nie wyczuwa żadnego), za kolce. U mnie jest ich sporo. Cenię je za wczesny wiosenny start, urodę drobniutkich kwiatków, a nade wszystko za jesienne przebarwienia.



Dobrze współpracują z trawami.



Ochłodziło się znacznie. Coraz więcej roślin w jesiennych barwach.
Klon ściętolistny



I ussuryjski



Kosy miały chyba kilka lęgów, bo na irdze błyszczącej spotkałam grubaśnego nielota.

Jak feniks z popiołów 21:43, 21 wrz 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Do góry
Wiklasiu, oczary rosną bardzo wolno, z naciskiem na bardzo. Mój po 5 latach ma nieco ponad metr. W sezonie on będzie trochę przypominał leszczynę. Dorosły egzemplarz ewentualnie można podkrzesywać.
Ten rasowy sumak dający trochę mniej odrostów niż czysty gatunek to odmiana Tiger Eyes, ale on jest mocno żółty, co może utrudnić skomponowanie go z innymi roślinami.

Skoro chcesz uniknąć zbytniego formalizmu, to sprawdzi się ten klon Ginnala, klon ściętolistny, jarząby (im zdarza się wcześniejsze zrzucanie liści)
To tu- to tam- łopatkę mam ! 18:34, 14 wrz 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Do góry
Pierisom uschły końcówki i musiałam je przyciąć. Hosty w jesiennych barwach.



Garażowa- klasycznie




Podrósł klon ściętolistny. Wiosną zacznę go podkrzesywać.



W Gąszczu u Tess 23:57, 27 cze 2018


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12098
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
A ja poproszę o instrukcję formowania chmurek na buku. Likwidowałam jesienią część żywopłotu i zachowałam sobie dwa egzemplarze- po prawdzie to graby , ale to chyba nie jest przeszkodą.
Piwoniowy szpaler mnie urzekł.
Z niewielkich drzewek polecam te, które przepięknie przebarwiają się jesienią. Kompaktowe. Pierwsze to klon ussuryjski (ażurowy, subtelny, z powodzeniem może zastąpić klony japońskie i palmowe)), drugi to klon ściętolistny. Oba odporne na choroby i niesprzyjające warunki klimatyczne.

Haniu, nie bardzo czuję się uprawniona do udzielania instruktażu, bo sama to robię "na czuja". Boczne gałęzie (te od pnia) zostawiłam wszystkie, żadnej nie ucięłam. Bo mój buczek rośnie w pięterka (grab ma je chyba jeszcze ładniej poukładane). Nie wiem, czy dobrze zrobiłam, bo Malkul ma boczne konary rzadziej rozłozone i ma ich mniej. Ucięłam pędy boczne, a te na końcach gałęzi wszystkie skróciłam. I skracam, jak się wyciągają.
Nasza Magnolia też ma samoróbkę, bardzo ładną.
Tu fotka chmurek Malkul w fazie bezlistnej (zdjęcie MAlkul z jej wątku).




Bardzo dziekuję za propozycje drzew - nie znałam ich zupełnie. Bardzo interesujące propozycje. Tylko Iza twierdzi, że trudnodostępne...

Dla Ciebie moje różyczki z Gąszcza (bo w Gąszczu też zagościły różyczki)





W Gąszczu u Tess 20:56, 27 cze 2018


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 8324
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Z niewielkich drzewek polecam te, które przepięknie przebarwiają się jesienią. Kompaktowe. Pierwsze to klon ussuryjski (ażurowy, subtelny, z powodzeniem może zastąpić klony japońskie i palmowe)), drugi to klon ściętolistny. Oba odporne na choroby i niesprzyjające warunki klimatyczne.


Śliczne... i ciężko dostać
W Gąszczu u Tess 17:32, 26 cze 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Do góry
A ja poproszę o instrukcję formowania chmurek na buku. Likwidowałam jesienią część żywopłotu i zachowałam sobie dwa egzemplarze- po prawdzie to graby , ale to chyba nie jest przeszkodą.
Piwoniowy szpaler mnie urzekł.
Z niewielkich drzewek polecam te, które przepięknie przebarwiają się jesienią. Kompaktowe. Pierwsze to klon ussuryjski (ażurowy, subtelny, z powodzeniem może zastąpić klony japońskie i palmowe)), drugi to klon ściętolistny. Oba odporne na choroby i niesprzyjające warunki klimatyczne.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:28, 28 maj 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Do góry
Łucjo, Agatkostwierdzam, że to miłe uczucie, kiedy się wraca po pracy do domu ze świadomością, że nie trzeba już niczego natychmiast przekopywać, wkopywać, planować, nasadzać. Dzisiaj po raz pierwszy w życiu zasnęłam po południu w hamaku. A jestem z natury ADHD-owcem.
Ogród niewątpliwie ma właściwości terapeutyczne.



Klon ściętolistny ładnie przyrasta. Lada moment cieszyć będą oczy astry alpejskie.



Naparstnic w tym roku niewiele. Dzwonek Poszarskiego zaczyna pokazywać kwiatki.Dobra bylina do półcienia.



Prozaiczna drewutnia w romantycznej otoczce. Quinn of viollets na tle hortensji Anabell



Goździki rosną w pobliżu poziomek. Upajam się zapachem tych pierwszych i smakiem tych drugich. Jagody kamczackie już zjedzone. Wyjątkowo dorodnie prezentuje się przetacznikowiec wirginijski Red Arrows.
Tajemniczy Ogród 19:18, 17 maj 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82135
Do góry
Brzozowadziewczyna napisał(a)
Pogoda zrobiła się niefotogeniczna ,ale mi się ręce palą do zmian na frontowej, więc cyknęłam jej dwie fotki na szybko. Ma już zrobione plecki - wyrzuciłam grubasa jałowca (nie pytajcie, jakich argumentów musiałam użyć, by przekonać M...), róża New Dawn grzecznie, po radykalnym cięciu jesiennym zmarzła, dosadziłam więc kilka omorik i powiem Wam, że podoba mi się teraz ten mieszany żywopłocik. Wyszedł bardzo naturalnie. Jednemu świerkowi zostawiliśmy więcej miejsca - będzie rósł naturalnie, a chłopcy będą mogli sobie lampki powiesić
I...tadam! - zostało znalezione i posadzone moje drzewko - klon ściętolistny Warrenred "Pacific Sunset". Cieszę się nim jak dziecko! Już widzę oczami wyobraźnie tą jego piękną owalną koronę, przysłaniającą lekko dom.Dzięki, Dziewczyny, za wszystkie Wasze podpowiedzi! Haniu, liście ma rzeczywiście piękne, błyszczące. Za radą Właścicieli szkółki, lekko przycięłam mu czubek, bo ma narazie wyciągnięty kształt.
Posadziłam wzdłuż chodnika turzyce Amazing Mist. Malepartusy czekają na zmianę, dziś mają przyjść Gracki
I teraz pytanie, co dalej??? Chodzą mi teraz po głowie dwa pomysły, czym podsadzić klona:
- czy przy brzegu cypla posadzić nieregularnie ze trzy sadzonki róży okrywowej Aspirin Rose, a dalej...? No właśnie nie wiemTrochę mi szkoda wywalać tych niskich jałowców z limonkowymi przyrostami, bo ładnie grają z liśćmi klona..O, a może coś limonkowego...hmm..
- czy przy brzegu posadzić kilka niziutkich azalii lekko różowych lub białych, a za nimi sosny górskie??
Dalej, dla przypomnienia rosną hortensje Diamant Rouge.
I jeszcze jedno: Wywalić Hakuro? I ci z bordową śliwą? Poradźcie coś, proszę....

Wpadnij do mnie wrzuciłam dzisiaj zdjęcia z ogrodu Znajomych z cudnie przycinanymi przy ziemi jałowcami
Tajemniczy Ogród 10:50, 16 maj 2018


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Do góry
Pogoda zrobiła się niefotogeniczna ,ale mi się ręce palą do zmian na frontowej, więc cyknęłam jej dwie fotki na szybko. Ma już zrobione plecki - wyrzuciłam grubasa jałowca (nie pytajcie, jakich argumentów musiałam użyć, by przekonać M...), róża New Dawn grzecznie, po radykalnym cięciu jesiennym zmarzła, dosadziłam więc kilka omorik i powiem Wam, że podoba mi się teraz ten mieszany żywopłocik. Wyszedł bardzo naturalnie. Jednemu świerkowi zostawiliśmy więcej miejsca - będzie rósł naturalnie, a chłopcy będą mogli sobie lampki powiesić
I...tadam! - zostało znalezione i posadzone moje drzewko - klon ściętolistny Warrenred "Pacific Sunset". Cieszę się nim jak dziecko! Już widzę oczami wyobraźnie tą jego piękną owalną koronę, przysłaniającą lekko dom.Dzięki, Dziewczyny, za wszystkie Wasze podpowiedzi! Haniu, liście ma rzeczywiście piękne, błyszczące. Za radą Właścicieli szkółki, lekko przycięłam mu czubek, bo ma narazie wyciągnięty kształt.
Posadziłam wzdłuż chodnika turzyce Amazing Mist. Malepartusy czekają na zmianę, dziś mają przyjść Gracki
I teraz pytanie, co dalej??? Chodzą mi teraz po głowie dwa pomysły, czym podsadzić klona:
- czy przy brzegu cypla posadzić nieregularnie ze trzy sadzonki róży okrywowej Aspirin Rose, a dalej...? No właśnie nie wiemTrochę mi szkoda wywalać tych niskich jałowców z limonkowymi przyrostami, bo ładnie grają z liśćmi klona..O, a może coś limonkowego...hmm..
- czy przy brzegu posadzić kilka niziutkich azalii lekko różowych lub białych, a za nimi sosny górskie??
Dalej, dla przypomnienia rosną hortensje Diamant Rouge.
I jeszcze jedno: Wywalić Hakuro? I ci z bordową śliwą? Poradźcie coś, proszę....
Ogród z rzeźbą 08:54, 11 maj 2018


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33596
Do góry
Zana napisał(a)
Kochani, a teraz potrzebuję pomocy!!!

Wiele razy pisałam, że mam pod płotem od strony drogi niezagospodarowany teren, tzn. jest tam przechowalnik i grupa rododendronów. Nadchodzi czas, żeby się rozpocząć na tym odcinku bardziej konkretne działania.

Poniżej zdjęcie, jedyne jakie udało mi się wygrzebać, na którym jest cały odcinek, o który mi chodzi. Całkiem po lewej stronie widać pień starej brzozy, na lewo od niej jest wjazd na działkę i brama. Ujęcie kończy się w miejscu, w którym rośnie wielki niebieski świerk, pod którym stoi ławka. Całość ma długość ok. 30 m długości.

O co chodzi? Chodzi o jakieś pomysły na nasadzenia drzew. Mam jak wiecie kupione trzy serby, one pójdą właśnie na tę stronę. Planuję je posadzić na długości tego brązowego domu, aby go zasłonić. Moją pierwszą opcją było posadzić je w trójkącie, dwa z tyłu i jeden wysunięty do przodu. Z kolei eM sugeruje, żeby posadzić rzędem trzy obok siebie, bo zabiorą za dużo miejsca. Rabatę w tym miejscu mogę zrobić głęboką na ok. 6 metrów.

No więc pierwsza kwestia: jak posadzić te serby?

Druga kwestia to inne drzewa.
Chodzą mi po głowie: klon strzępiastokory (tego chciałabym koniecznie), klon ściętolistny, klony czerwone Acer rubrum, jarząby (mączny, Dodong), glediczje Sunburst dla przełamania zieleni. Mam też malutkiego jeszcze buka Purple Fountain, którego gdzieś chciałabym wkomponować. Może jakieś inne propozycje?

Mam swoją pewną koncepcję, ale nie będę jej na razie opisywać, żeby nie zaburzyć sugestią świeżości Waszych pomysłów, na które nie ukrywam bardzo liczę.

Rysunki mile widziane.

Aha, kompletnie nie sugerujemy się tym co tam rośnie






Dokopalam sie do poczatku dyskusji i prawde powiedziawszy nie za wiele z tej dyskusji przeczytalam, tak wiec spojrzenie mam pewnie inne od pozostalych.

Wspolczuje Ci Anulko, bo rzeczywiscie jest to trudna decyzja.

Wg mnie trzy serby obok siebie to dobry pomysl, bo po latach beda rzeczywiscie szerokie, ok. 4m. Nie jestem pewna, czy tak jak Danusia bedziesz je zawsze mogla ciac. Posadzilabym dwa obok siebie, a jeden troche dalej, a w ta dziure, ale troche wysunieta do przodu, moznaby dosadzic jakas lisciasta fastigiate, dla rozluznienia.

Klona strzepiastokorego moglabys posadzic przed ta dwojka serbow obok siebie, aby go bardziej wyroznic ze wzgl. na kore. Jednak wiazaloby sie to z mocnym wysunieciem klona przed rabate, bo rosnie on po latach dosc szeroko, nawet do 8-9m. Wg mnie fajnie by to wygladalo, dosc nieregularnie, a to na takiej dzialce pasuje bardziej niz sadzenie regularne.

Klon scietolistny piekny i po latach szeroki do ok. 8m. Na jednym pniu to nie bedzie przeszkadzac, bo korona bedzie przeciez wysoko.

Nie jestem pewna, jak usytuowac tam klony czerwone, bo one rowniez rosna duze i szerokie. Jesli posadzilabys przy ogrodzeniu jakies ladne krzewy, np. derenie, to na ich tle ladnie prezentowalyby sie pnie tychze klonow czerwonych. Podsadzenia moglyby byc wtedy dosc niskie juz pod samymi klonami.

Zasugeruje do rozpatrzenia jeszcze inne drzewa, ktore nie maja az takiej duzej objetosci jak klony.
Glediczja piekne drzewo, a Gleditsia triacanthos 'Elegantissima' jest troche mniejsza od pozostalych tego gatunku. 'Sunburst' jest wieksza i troche szersza. Poza tym bardzo ladny i niewymagajacy jest Roztrzeplin (Koelreuteria), zwlaszcza Fastigiata. Bardzo ladne jest tez Heptacodium miconioides. Rosnie juz u Kamili Kawy i Kasi Katel.

Pewnie namieszalam Ci jeszcze bardziej, ale moze tez troche pomoglam, nie wiem. Trzymam Ci w kazdym razie mocno kciuki za podjecie decyzji, z ktorej bedziesz zadowolona

Tajemniczy Ogród 11:05, 10 maj 2018


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Tego ściętolistnego polecam mocno. Długo trzyma liście. Dość szybko przyrasta. Liście są intensywnie zielone, błyszczące Nie choruje, nic go nie podjada. Z tego, co widzę, to korona będzie kulista. Przebarwia się pięknie.

Haniu, to w takim razie Twój klon ściętolistny wygrywa na razie z czerwonym. Poczytałam wczoraj sporo o nim i mam obawy, co do jego wymogów, jeśli chodzi o glebę. On lubi wilgoć (i to mogę mu zapewnić) i żyzną ziemię - choćbym nie wiem, jaki dół wykopała, to po jakimś czasie, jak to drzewo, dojdzie do mojego pięknego, żółtego piasku Natomiast ściętolistny nie ma tak dużych wymagań, z tego co wyczytałam. I jakie cudne ma liście na zdjęciach I kształt i wielkość spełnia wymagania
Tylko teraz go muszę znaleźć!!
Tajemniczy Ogród 22:25, 09 maj 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Do góry
Zana napisał(a)
A nie wiem czy Ci pisałam o konie strzępiastorkorym, tego to już muszę mieć. Mnie się jeszcze podoba klon ściętolistny, tego Hania/Gruszka mi polecała. Też nad nim myślę, gdzie bym mogła ulokować. Zdecydowanie za mały mam ogród.


Tego ściętolistnego polecam mocno. Długo trzyma liście. Dość szybko przyrasta. Liście są intensywnie zielone, błyszczące Nie choruje, nic go nie podjada. Z tego, co widzę, to korona będzie kulista. Przebarwia się pięknie.
Strzępiastokorym w zeszłym sezonie obleciały strzępki z pnia i teraz mają gładką korę.

PS. Co do miskantów, to zdecyduj, czy potrzebujesz bardziej naturalnego tła (wtedy gracki, bo zieleńsze i bardziej wysmukłe), czy też zależy Ci na jaśniejszej, delikatniejszej plamie (wtedy ML). Malepartusy można wykorzystać jako naturalną przesłonę. Mój ma do towarzystwa wysokie astry i sadźca. Robi za tło dla pnących i płożących róż. Sprawdzi się też posadzony niedaleko huśtawki, stolika kawowego. Rośnie silnie.
Tajemniczy Ogród 22:43, 08 maj 2018


Dołączył: 26 mar 2016
Posty: 12232
Do góry
A nie wiem czy Ci pisałam o konie strzępiastorkorym, tego to już muszę mieć. Mnie się jeszcze podoba klon ściętolistny, tego Hania/Gruszka mi polecała. Też nad nim myślę, gdzie bym mogła ulokować. Zdecydowanie za mały mam ogród.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies