Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród bez reguł

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród bez reguł

galgAsia 17:34, 25 paź 2022


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Kawa napisał(a)
nooo Asik
piękny ogród a robótki ręczne to pełna profeska
ale a się pytam zdjecia księżyca gdzie?

macham
Kamcia
Księżyc jest, ale ... w aparacie... Ostatnio coś mi szwankuje lapek ze zdjęciami, wklejam tylko z telefonu No wiem, muszę się poprawić...
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
galgAsia 17:36, 25 paź 2022


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
A u mnie pada... Ale ja, na szczęście, jeszcze w robocie jestem
Tylko że prędzej czy później jeszcze trochę kopania mnie czeka, a w mokrej ziemi to tak trochę nie tego...
Nic to, jutro też pracuję do wieczora, więc może do czwartku trochę obeschnie
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Gruszka_na_w... 19:08, 25 paź 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21989
galgAsia napisał(a)
A u mnie pada... Ale ja, na szczęście, jeszcze w robocie jestem
Tylko że prędzej czy później jeszcze trochę kopania mnie czeka, a w mokrej ziemi to tak trochę nie tego...
Nic to, jutro też pracuję do wieczora, więc może do czwartku trochę obeschnie


U mnie było 18 stopni. Deszcz padał wczorajszej nocy. Podgoniłam trochę z pracami. 1/3 róż już przycięta, maliny jesienne też. Zaczęłam też wycinać astry, które przekwitły. Od tych nocnych mgieł na suchelcach pojawiają się różności grzybowe.
Dobrego tygodnia! Oby aura sprzyjała Twoim planom.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
galgAsia 16:02, 28 lut 2023


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Ostatni dzień lutego. Za 3 tyg. wiosna. Pora wyleźć z (mentalnej) gawry i dać znak życia...
Od dłuższego czasu mocno pod górkę mam. A ponieważ nie lubię robić wiwisekcji relacjonowanej na żywo, to ... nie ma mnie...
No ale...
Zima w moim zakątku świata była w tym roku sroższa niż zazwyczaj. Nie oznacza to oczywiście śniegu po pachy , ale zdecydowanie niższe temperatury. A jak wyższe, to z deszczem. Ziemia mięciutka bardzo, człowiek się zapada, drabina się zapada... Suchych dni jak na lekarstwo. Ale kilka takich było i postarałam się je wykorzystać.

Na początku stycznia, idąc za radą i przykładem Gruszki, pobieliłam drzewka i zaczęłam wycinanie traw i bylin. Wszystkiego jeszcze nie wycięłam, bo jednak trochę się bałam grzyba, ale w tym zakresie jestem mocno do przodu.
W tym samym czasie zrobiłam w tunelu pierwsze wysiewy(!). Eksperymentalnie posiałam rzodkiewkę, szpinak i rukolę, potem dosiałam jeszcze roszponkę i kolejne rzodkiewki. I proszę Państwa - udało się! Wszystko pięknie wykiełkowało, więc mam nadzieję, że za kilka tygodni zjemy pierwsze własne rzodkiewki!
W miniony weekend natomiast, posadziłam do multiplatów cebulę dymkę i czosnek jary. Posadzone jesienią czosnek ozimy Harnaś i cebula zimowa dzielnie się zielenią na grządce i cieszą oczy.
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
galgAsia 16:14, 28 lut 2023


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Inne ciepłe i w miarę suche dni przeznaczyłam na oprysk brzoskwinki miedzianem - przeciw kędzierzawości i rakowi bakteryjnemu. Nastawiam się na walkę o tę moją brzoskwinkę, ale nie mam zbyt wielkich nadziei. Została ona przez poprzedniego użytkownika działki trochę zaniedbana, ma tego raka bakteryjnego. Kędzierzawość też miała. O ile drobne gałązki porażone rakiem wytnę, to jest miejsce, które mnie martwi. Mianowicie ognisko raka w miejscu rozejścia się dwóch głównych konarów. Trzeba to wyciąć, zabezpieczając konary przed wyłamaniem. Może się uda, a może nie... Drzewko młode, jeśli da radę walczyć, to uratuję. Jeśli nie... będzie kolejne do wycięcia.

Jabłonie i grusza też już przycięte, winorośl także. Zdążyłam przed płaczem Rany cięte zabezpieczone. Na cięcie czekają jeszcze jabłonki ozdobne. No i mnóstwo innych... A tu jak na złość, mój zespół niespokojnych rąk boleśnie mnie doświadczył. Od kilku tygodni dotkliwe i nieprzyjemne dolegliwości bólowe obu rąk - rączki się zużyły i zwyrodniały... I mam przymusową przerwę techniczną w postaci intensywnej odnowy biologicznej w sanatorium. Do czego to doszło - ja do sanatorium... czyżbym się niepostrzeżenie zestarzała...?!? chyba tak...
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
galgAsia 16:25, 28 lut 2023


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Nadal próbuję zrobić kwaśną rabatę, na której posadzę borówki, żurawinę i parę hortensji. Wspominałam, że miał miejsce eksperyment ogrodniczy? w bezpośrednim sąsiedztwie posadzone zostały hortensje ogrodowe i lawenda. Pojedynek wygrała lawenda, hortensje ledwo zipią... Jeśli się obudzą po zimie, przesadzę je na tę rabatę, może złapią drugi oddech.
Po powrocie z sanatorium planuję robić tam nasadzenia.
Ponadto - nabyłam drogą kupna szklarnię . Poliwęglanową, 2,85x6,0m. Też trzeba ją postawić.
W czeluściach piwnicy kryją się dalie, zaraz pora na sadzenie do doniczek, zrobienie miejsca specjalnie dla nich. Rozbiórka wysokich skrzyń. Nowa rabata. No naprawdę, nie miały kiedy te ręce się zbuntować...
Ale muszę się pochwalić : na razie, póki co ()) nie nabyłam żadnych nowych roślin. No normalnie nie poznaję koleżanki

W temacie kwiatowym - przebiśniegi, krokusy, ranniki, ciemierniki, wawrzynki. Na razie tyle. Pogoda i tak nie rozpieszcza zapylaczy. A, jeszcze irysy reticulata się obudziły.
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
galgAsia 16:33, 28 lut 2023


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Próbuję wrzucić kilka zdjęć, ale opór materii jest znaczny, chyba wrócę do tematu wieczorem...
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Basieksp 16:34, 28 lut 2023


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 10210
Miło, że jesteś taka relacja z Twojego ogrodu pokazała mi jakie mam tyły u siebie. Ale u nas jakoś w pogodę nie mogę się wpasować. Miłego odpoczynku w sanatorium życzę i powrotu do ogrodu, pełna sił i zdrowia
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka *** Wizytówka
galgAsia 16:38, 28 lut 2023


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Cześć, Basiu, jak miło, że mnie jeszcze pamiętasz
Pogoda w tym roku chyba droczy się z nami bardziej niż zazwyczaj o tej porze, takie mam podejrzenia Więc pewnie przez cały marzec będziemy się z nią ścigać i siłować.
Dziękuję bardzo za życzenia, duża buźka
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
galgAsia 16:55, 28 lut 2023


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Aaa, jeszcze w temacie zakupów. Oprócz szklarni, poszerzyłam trochę park narzędziowy. Nabyłam Małą pilarkę akumulatorową i nożyce do żywopłotów / trawy, też aku. Marka STIHL. Sprawdzone w boju, zdają egzamin. Są lekkie i zdecydowanie ułatwia mi życie, zwłaszcza w obliczu bolących rączek
____________________
AsiaOgród bez reguł Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies