Już nie mogłam znieść widoków smętnych dziobów

- odpaliłam jeden karmnik na balkonie.
Moje stadko to przede wszystkim wróble i sikorki - bogatki i modraszki. Cieszę się ogromnie z tych wróbli, bo ponoć łatwiej trafić na mazurka niż starego poczciwego wróbla, a u mnie to bywa i kilkanaście egzemplarzy jednocześnie. Teraz trzeba szybciutko przygotować okna do obserwacji (czyt. umyć

), no i odpalić karmniki w ogrodzie. Muszę się rozejrzeć, czy stacjonarnie dostanę jakieś sensowne ziarenka w jakiejś sensownej cenie. No i poszukam fajnych pieńków, żeby zrobić te karmniki ze smalcem.
____________________
Asia
Ogród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.