Jeszcze trochę zieleni w ogrodzie zostało, głównie za sprawą carexów. Mam ich kilka i jestem przekonana, że robią dobrą robotę o tej porze roku.

Everlime, Irish Green


Everest, remota.


Mam jeszcze od Hani Silver Sceptre i montanę, ale były późno sadzone i nie szaleją. Myślę, że na wiosnę dadzą pokaz.

Szałwia i mięta też dają plamy zieleni, każda w innej tonacji.
Mięty i bergenie się przebarwiają. A ciemiernik daje nadzieję na przyszły rok

galgAsia napisał(a)

Haniu, chodzi o ten słonecznik? to on jest z Ostrowa , nie z Gorzowa...
Ja rzadko zaglądam na ów portal, więc nie wynalazłam tej oferty. U mnie w ogrodniczym 5.99/kg...

Popitoliło mi się. Tak, czy siak, transport jest gratis.
U mnie w tym sezonie Silver Sceptre wygląda kiepsko. Dwa lata suszy pod rząd, to chyba było za wiele. Za gęsto też sadziłam.

Swoje ptaszki dokarmiam głównie słonecznikiem, do którego dodaję trochę płatków owsianych , siemienia lnianego i kaszy jęczmiennej. Ten zestaw ugniatam też ze smalcem, którym wypełniam filiżanki.

O widzisz, dobrze, że mi przypomniałaś o kaszach, płatkach i siemieniu, dorzucę jeszcze coś w tym temacie, to już będzie full wypas
U mnie dziś niebo ołowiane było, słońce niczego nie podświetlało, jak u Ciebie, ale chociaż wiatr się uspokoił. Niespiesznie kontynuowałam ogarnianie , przy okazji znalazłam następny argument przeciwko plastykowym kompostownikom. Otóż chciałam taki kompostownik rozłożyć na czynniki pierwsze i schować, być może komuś przekazać, gdyby ktoś coś potrzebował... Nic z tego. Okazało się, że jest to jednorazówka. Nie dało się go rozmontować bez strat w ludziach i sprzęcie , po prostu się łamał. Jedyny zysk to to, że nie będzie zajmował miejsca w piwnicy

Te plastikowe nigdy mnie nie pociągały. Nie przepadam za czymś, co ogranicza rozmach w działaniu.

Szyszka dla ptaszków bardzo malownicza. Jak mój walec się rozleci taką sobie zafunduję

Orzeszki na wagę kupuję w Auchanie. Jak nie ma łuskanych można takie w łupinach wystawić, ale to dużo roboty... i śmiecenia

... mnie też się podoba

No właśnie tak na niego patrzę i też coraz bardziej mi się podoba . Może dokupię drugiego... Zobaczę, czy ptaki mają gust podobny do naszego - jeśli będą jadły, to dostaną drugą stołówkę

galgAsia napisał(a)

Moje ptaszki balkonowe szaleją przy karmniku , należy zadbać o ptaszki ogrodowe.
Ponieważ zamówione karmniki dotrą dopiero za kilka dni, na razie wywiesiłam takiego "orzeszka" . W ogrodzie są sikorki i sójki, więc powinny się tym zainteresować. Wizualnie karmnik fajny, tylko się zastanawiam, gdzie kupię orzechy, żeby nie pójść z torbami

Fantastyczny ten karmnik. Kojarzy mi się z Epoką lodowcową Gdzie można takie zakupić ?

Asiulka, wstawiłam u siebie zeszłoroczne fotki derenia. Poszukam wieczorem, może gdzieś się załapał na tegorocznych.
Fajny ten orzeszek, Sylwia ma rację - jak z epoki lodowcowej .
U mnie carexy ID zieloniutkie, one robią naprawdę dobrą robotę jesienią i zimą.