deszczowymaj napisał(a)

A czy Memory u Was też się rozkracza ? Mój gdy już nabrał wieku średniego ..a przyrasta bardzo szybko ,zaczął się kłaść na rabacie ..i nie wiem czemu ? w tamtym roku związałam chłopinę bo wyglądał źle..
Tu go widać..związany w połowie

No nijak Ci Asiulku nie pomogę, bo ni mam... Ma Ania Kwartet, ma (chyba...) Gosiek33...
Ale pocieszę Cię - wiązania nie widać

galgAsia napisał(a)

No nijak Ci Asiulku nie pomogę, bo ni mam... Ma Ania Kwartet, ma (chyba...) Gosiek33...
Ale pocieszę Cię - wiązania nie widać

Asiulku ja Cię przepraszam ,że Ci tak z butami na Twój wątek ale wyczytałam ,że o Memorym piszecie..to sobie myślę zapytam

Oj tam, oj tam, przeca jesteś tu już zameldowana

galgAsia napisał(a)

Oj tam, oj tam, przeca jesteś tu już zameldowana

no to się mnie już nie pozbędziesz

dzisiaj pogoda ładna, prawda ? Asiulek w pracy ?

Oj, pogoda cudna, Asiulek standardowo w robocie, w robocie standardowo młyn

Zaraz po obiadku lecę do ogrodu, gdyż albowiem wczoraj, całkiem niespodziewanie, stałam się posiadaczką dużej ilości sadzonek przylaszczek i duuużej ilości sadzonek kopytnika . Niedawno marudziłam w obecności Cioci mojej, że coś marne te moje roślinki i pewnie będę musiała dokupić, zresztą na nową rabatę też je planuję... No. Ciotka kupowała dla siebie, to wzięła i dla mnie Muszę je teraz zagospodarować tymczasowo w dużych donica w zacisznym miejscu, niech sobie tam siedzą, aż zrobię rabatę

I na łysolka dziś też zapoluję, bo powinien być dobrze widoczny, a nieuchronnie zmierza do pełni i jest coraz większy.

u mnie pogoda też piekna, a ja ślęczę przy kompie w robocie, jedyny plus to nadrabiam zaległości na O.

Dominika11 napisał(a)

u mnie pogoda też piekna, a ja ślęczę przy kompie w robocie, jedyny plus to nadrabiam zaległości na O.

No ja właśnie teraz mam trochę luzu, więc odpaliłam O., tylko nie wiem, na jak długo...

Wpadło mi w oko, że ambrowce kupujesz . Ja w ub. roku w Wojsławicach kupiłam. Pięknie był przebarwiony jesienią. Teraz niecierpliwie podglądam, kiedy zacznie rozwijać liście

ano mam taki zamiar, juz znalazłam nawet, tylko cena mnie zabiła, a chcę kupić jeszcze 3 szt to juz wogóle

Asiu, postanowiłam zadziałać spontanicznie, więcej nie prowadzić rozważań i kupiłam rozdrabniacz MacAllistera polecany przez Ciebie Spełnia moje kryteria i ma 2-letnią gwarancje oraz późniejszy serwis zapewniony przez C. Jeszcze raz dziękuję

A mi się dzisiaj udało różę przesadzić. Dostałam przymusową eksmisję sprzed komputera, miałam instalowane w biurze jakieś brzydkie skrzynki do fotowoltaiki i co mogłam biedna zrobić skoro pracować nie pozwolili Hyc do ogrodu, złapałam za taczkę i szpadel... i namęczyłam się koszmarnie. Od razu mi lepiej