ja dziś zrobiłam rabatkę jednoroczną przy warzywniku-wszystkie kwiatki córcia wybierała -pomiesznie żółtego,pomarańczy i różu -szaleństwo ,aż razi po oczach -same aksamitki ,lwie paszcze ,dalie ,kosmosy i jeszcze jakieś inne od babcinki na rynku
Elaboracik słuszna słuszność.
Ja to nawet dochodzę do wniosku że roślinką też się trochę spokoju należy, a my ciągle przy nich grzebiemy zero prywatności Nie mogą biedule w szlafroku sobie pochodzić z wałkami na głowie, tylko ciągle piękne pachnące muszą być. No kto by to wytrzymał
Magda córcia przechodzi okres papuzi.Mi mama opowiadała że jak zaczęłam sama wybierać w co się ubiorę to właśnie takie zestawy na siebie władałam jak twoja roślinki do ogródka.Nazywała to okresem papuzim , często gęsto zagryzała zęby bo oczopląsu można było dostać,a ja dumnie maszerowałam do przedszkola przekonana o swoim dobrym guście.
Poppy, ja nie wiem , jak ja to robię, ale u mnie ślimorów nie ma Mam za to parę ropuchów , może to jest sposób...
Tiarelle trochę mnie zawiodły, sugar i pink mają fajne liście, ale słabo kwitną. Tłumaczę sobie, że może młode sadzonki i dlatego. Za to Wherry'ego ma chyba za dużo słońca i za mało wilgoci. Muszę ją przesadzić.
O paprociach myślałam, ale poczekam jeszcze chwilkę, aż będą większe
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
radosc bredzie z plotu, my dopiero co skonczylismy. i nawet mowilam mezowi, ze bardzo sie ciesze, ze sie zdecydowalismy na dwie strony, jest ladnie i elegansio. U Ciebie tez tak bedzie.
Śliczny elaboracik Ci wyszedł i bardzo Ci dziękuję
Co do ideału to się zgadzam, że coś takiego nie istnieje, w związku z czym nie planuję go osiągnąć
Ale natury nie oszukasz, gena nie wydłubiesz - ja zadaniowa jestem, jak mam coś na liście zadań, to mnie organicznie boli, że nie mogę zadania wykonać, albo ewentualnie wkurza, że plan mam zaburzony