Ja to już wydeptałam kółko od tego dreptania w miejscu
Ja czuję się pocieszona, bo co prawda jestem nienormalna od urodzenia , ale na szczęście nie aż tak bardzo, jak widać

Coś Wam jeszcze pokażę - właśnie sobie tym poprawiłam humor

czerwiec 2018


czerwiec 2020


Może nie jest to jakaś spektakularna metamorfoza, ale zawsze dowód na work in progres

Przestawiłaś niebieskie wiaderko?

A tak na serio - właśnie po to warto robić takie foty. Żeby potem, jak wpadamy w dół i wydaje nam się, że nic a nic się nie zmieniło, zrobić sobie porównanie i zobaczyć, ze progres jest i to nawet całkiem duży . Brawo Aśka!!!

Przestawiłam i zredukowałam - były dwa, jest jedno!

Takie fotki są bardzo potrzebne, bo mi się zdaje, że pamięć ludzka jest ulotna i jak tak ryje i ryje, i wydaje mi się, że nie ma efektu, to znaczy, że zwyczajnie zapomniał, jak było w erze "przd ryciem" A wtedy niebieskim wiaderkiem w łeb i oczy się otwierają

Tak jest - niebieskim wiaderkiem w łeb i między oczy
Tym wiaderkiem otwieramy oczy niedowiarkom!!! czy jakoś tak...

To jest wiaderko na miarę naszych możliwości!

Wiaderko na prezydenta!

Asiu u mnie penstemony powolutku zbieraja sie do kwitnienia w zeszłym roku już kwitły.

mrokasia napisał(a)

Wiaderko na prezydenta!

Ciekawe, czy przejdzie do drugiej tury...

greg66 napisał(a)

Asiu u mnie penstemony powolutku zbieraja sie do kwitnienia w zeszłym roku już kwitły.

U mnie są pierwszy sezon, więc dopiero je obserwuję i poznaję , ale już widzę, że się polubimy