Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród na wzgórzu, czasem trochę pod górkę

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród na wzgórzu, czasem trochę pod górkę

Roocika 19:01, 18 lip 2022


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
Bardzo ładne donice.

Ja jakoś ususzam kwiaty w donicach niestety :-/
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
Gosialuk 22:06, 18 lip 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 5254
Ja też nie jestem mistrzynią w tym temacie. Ale pomysł z kostrzewą mi się podoba. Próbowałam kiedyś z turzycą ID, ale strasznie długo była sucha po zimie. W tym roku do bratków dosadziłam zielistkę, ale przymrozki trochę ją sponiewierały.
W zasadzie kwiaty na balkonie cieszą mnie głównie wiosną, gdy spragniona jestem kolorów. Potem korzystam z uroków działki.
____________________
Gosia Bylinowa łąka
Magara 23:51, 18 lip 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6587
Fajne te donice, podziwiam, że masz do nich chęci, siłę i zapał
U mnie ten zapał tylko wiosną jak już się chce WSZYSTKIEGO, a później mi słabnie I tak jak Asia - ususzam. Niby wiem, że trzeba podlać ale jakoś to zawsze ostatni punkt programu
Ale pomysł z tojeścią i kostrzewą jako wypełniaczami - wart zapamiętania Jedno i drugie mam, może się zmobilizuję za rok.
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Dorii 23:48, 19 lip 2022


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
Roocika napisał(a)
Bardzo ładne donice.

Ja jakoś ususzam kwiaty w donicach niestety :-/

Dziękuję
Oj też mam trudności by nie uszyć, zazwyczaj jednak udaje się odratować zanim uschną kompletnie.
Ja za to uzasuszam wszystko co na zimę schowam do garażu:-\ Choć w tym roku udało mi się nie uszyć diaski, dwóch komarnic i kompozycji z tulbagią, robię postępy.
____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
Dorii 23:53, 19 lip 2022


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
Gosialuk napisał(a)
Ja też nie jestem mistrzynią w tym temacie. Ale pomysł z kostrzewą mi się podoba. Próbowałam kiedyś z turzycą ID, ale strasznie długo była sucha po zimie. W tym roku do bratków dosadziłam zielistkę, ale przymrozki trochę ją sponiewierały.
W zasadzie kwiaty na balkonie cieszą mnie głównie wiosną, gdy spragniona jestem kolorów. Potem korzystam z uroków działki.

Kostrzewa sprawdza się znakomicie, trzeba tylko małode sadzoneczki wsadzać lub fragment starej kępy dla odmłodzenia i przyciąć.
ID mam w kompozycji z tulbagią ale mało widoczna bo się ciągle zbiera.

Wiosną często zanim się zorientuje że to ten czas na donice to już jest po i nawet letnie skomponowane zazwyczaj z poślizgiem.
Jak was często nie ma latem w domu na dłużej to z donicami byli by ciężko.
____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
Dorii 23:58, 19 lip 2022


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
Magara napisał(a)
Fajne te donice, podziwiam, że masz do nich chęci, siłę i zapał
U mnie ten zapał tylko wiosną jak już się chce WSZYSTKIEGO, a później mi słabnie I tak jak Asia - ususzam. Niby wiem, że trzeba podlać ale jakoś to zawsze ostatni punkt programu
Ale pomysł z tojeścią i kostrzewą jako wypełniaczami - wart zapamiętania Jedno i drugie mam, może się zmobilizuję za rok.

Dziękuję
Chęci są ale z zapałem to różnie. Największy mam gdy przeglądam sklepy z nasionami. Tylko potem to posiać, popikować i posadzić to jakoś zapał znika.
Osobiście to najczęściej zapominam o podlewaniu donic jak pada, no bo przeca pada. Ale że do donic nie zawsze napada to już inna bajka.
Można i inne bylinki co znoszą suszę dosadzić i wtedy można czasem zapomnieć o podlewaniu :-*
Tojeść niestety nie należy do tych sucholubnych, pierwsza więdnie i robi się brzydka. Ale jak nie ususzysz do cna to odbije.
____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
Dorii 00:11, 20 lip 2022


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
Mam jeszcze jedna uwagę co do zasuszania donic. A właściwie co robię by tak się nie stało. Nie daję do donic samej kupnej ziemi takiej z worka. Mieszam ja z kompostem jeśli mam, gliną i podłożem kokosowym.
Jak sadziłam w ziemi z wora to dużo trudniej było utrzymać w nich wilgoć. Ważne też by donice miały otwory ale też podstawkę w której zatrzyma się trochę wody. Dzięki temu nawet jak ciut przesuszę to łatwiej nawodnić taka przesuszona ziemię.
____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
Magara 01:03, 20 lip 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6587
Dorii, podejrzewam, że właśnie z powodów, o których piszesz, większość ogrodniczek przestaje mieć rękę do roślin domowych
Jak nie miałam działki - miałam busz w domu. Teraz mam działkę a w domu jednego zabiedzonego storczyka i benjamina, który ledwo zipie
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Dorii 13:44, 20 lip 2022


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
Chyba jeszcze za mało mam kwiecia w ogrodzie że mi się chce te doniczki podlewać
____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
Agatorek 20:32, 20 lip 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13108
U mnie eM przejął podlewanie doniczek w domu, inaczej wszystko by umarło, oprócz kaktusowatych . Chociaż kilka kaktusów nie przeżyło, jak się nimi zajmowałam .

Dori, ja jeszcze nie jestem na etapie donic w ogrodzie. Tzn. Jestem, ale z marnym skutkiem. W zeszłym roku ususzyłam pelargonię, w tym kilka aksamitek (ale tylko te, które były w mniejszych doniczkach).

A u Ciebie pięknie, i w doniczkach, i w ogrodzie
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies