Dziękuję
Lubię mój busz, nie mogłabym mieć ogrodu z roślinkami pod linijkę. Choć i takie mi się podobają ale u innych.
To nie rozchodniki a krwawnik. Rozchodnik też jeszcze się zbiera.
Kipsowkę raczej wycinam albo przynajmniej ograniczam bo ona wielka jest a do tego dwie sztuki tam są upchnięte i leży na wszystkim dokoła.
Piękne masz lilie i super rosna Ci lawendy.
Też w pierwszej chwili myślałam, że to rozchodniki
Torcik super. Podziwiam umiejetności, bo mi biszkopt nie wychodzi.
Spokojnie u mnie nic wyrywne nie jest. Słyszę ciągle że upały nękają Polskę a u mnie zimno. Może ze trzy dni upałów w sumie było a większość sezonu poniżej 20 stopni.
Jak gipsówka będzie drażnić to tnij bez skrupułów
Dziękuję
Lilie pomylone ale zdecydowanie na moją korzyść, tyle że nie wiem co to za one. Lawendy już dość stare ale dają radę na mojej glinie. To jedne z tych roślin co nie powinny a jednak im u mnie dobrze.
Krwawnik zdecydowanie może robić za rozchodnika tyle że kwitnie dużo wcześniej.
Z biszkoptem też mi długo nie po drodze było. Może nie rośnie mi zbyt wysoki ale na trzy części daje radę pokroić. A jak czasem mi nie wyrósł jak trzeba to piekłam drugi z połowy składników i spoko było. Mogę też polecić pieczenie każdego blatu osobno. Dzielimy masę na tyle części ile chcemy blatów i pieczemy 15-20minut każdy osobno. Cieniutkie można zrobić albo grubsze, kto co lubi. Tyle że bardziej czasochłonne.
Robię z tego przepisu biszkopt kakaowy z wodą
Hehe
Kopru nie wypieliłam bo rok temu prawie nic mi nie wzeszło z tego co siałam a to co było momentalnie poszło w kwiat więc przezornie zostawiłam.
W tym roku mam klęskę urodzaju koprowego w warzywniaku i na rabacie też. A że pasuje mi do kompozycji to został
Koper naprawdę świetnie się wpasował na rabatach. Ja mam trochę kopru włoskiego, Fenkuł ozdobny, ale ten zwykły też jest świetny. Chyba sobie zapiszę i wykorzystam pomysł