Taa ludziska się na mnie jak na wariatkę patrzeli ..że w niedzielę kopać ? no jak to ? i jeszcze w taki upał ..a sąsiad żur jeden co w życiu nic nie robi ,mówi do mnie ..a co Wy (sama kopałam) całą niedzielę tam kopiecie ? mur Chiński ? mówię mu ..chyba raczej rów szare komórki mu chyba całkiem zanikły
ale gdybym na ławce z browarem siedziała to nikt by uwagi nie zwrócił ehhh co za ludzie
Skrzyp traktuję dolomitem, ciężko powiedzieć, czy to pomaga, bo gdzieś zawsze wylezie, więc możliwe, że miejscowo działa, generalnie - jak ziemia kwaśna, gliniasta i ze skłonnościami, to wiadomo
Perz - ręczne wybieranie do skutku
Na podagrycznik podobno pomaga... ziemniak. Ja wiem, nie na każdej rabacie mamy w planie kartofelki, ale z drugiej strony - co szkodzi spróbować - to jest niebrzydka roślinka, przyjemne z pożytecznym, podobno podagrycznik sam się wynosi w kosmos, tzn. z czasem zanika. Czytałam, nie próbowałam, bo akurat tego tałatajstwa nie mam jakoś szczególnie dużo
Przy wysokiej temperaturze czesci nadziemne padna szybko, gorzej z korzeniami. U znajomej tak dlugo czekalismy, bo i tak nie miala czasu zajac sie ta rabata, wiec przynajmniej sama sie odchwaszczala. Sloma i bobki sa super. Przyniose sobie w tym tygodniu znow ze stajni.
Już sobie wyobraziłam tą moją różankę przy altanie z ziemniaczkami, chyba by musiały już tam zostać na wieki bo miedzy róże nie ma jak wejść by ziemniaki wykopać potem
Za virgin dzięki, zapisane
A co do nasion... Wiem, że powinnam chcieć ale nie wiem czy chcę
Ja i wysiewy to bajki, które się zwalaczają - nie wychodzi mi nic i tyle
Asia, ile mam czasu na decyzję???
Asia, wsio zapisane, dzięki za podzielenie się wiedzą
Uważajcie na te końskie bobki.
Kiedyś czytała że z tym końskim to turkucia można sobie ściągnąć do ogrodu.
Nie pytajcie gdzie czytałam. Na pewno podczas szukania info o tym potworze. I tak mi się wbiła ta informacja w łepetynę.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)