Aniu, mam koleżankę psychologa i wiem co by mi powiedziała. Mas kasę to kupuj, trzeba sobie robić przyjemności. No i sobie zrobiłam Dorzuciłam jeszcze dwie róże. W tym miejscu zmieszczą się cztery, ale trzeba sobie dozować przyjemności
Ja tez przesadziłam sporo róż wiosną i jesienią.Nie wiem czy nie wszystkie oprócz tych kolosów. Ale porządnie zaprawiłam doły ziemią piaszczysto gliniastą więc mam nadzieje, że mi to wybaczą. Wcześniej zaprawiałam dołki torfem co nie jest najlepsze dla róż. Chociaz lepsze niż sam piach jaki mam na działce.
Kasiu, w tamtym roku przesadzałam ogromne krzaczory Giardiny i James Galway. Byłam pewna, że się nie przyjmą, a one tak miło mnie zaskoczyły. Przyjęły się i nawet zakwitły.
W tym roku popłynęłam z zakupami róż, zamówiłam ponad 10 sztuk. U mnie jest dużo bezdomnych ślimaków i zjadają mi sporo roślin, róże im nie smakują, maja za delikatne podniebienia na różane kolce. Ponadto korzenią się głęboko, więc nie trzeba je często podlewać, a to w dobie gorących lat jest dla mnie ważne. Oczywiście co najważniejsze są piękne
A nie rozsypujesz niebieskich granulek p ślimakom? U mnie też zjadłyby sporo roślin gdyby nie granulki. Poza tym codziennie wczesnym rankiem, wychodzę z kawą i nożycami na obchód
Ewcia macham Pestka już udomowiła się pewnie słodka psinkka u mnie Fifcia znaleziona przez kuzynkę już u mnie została tak jest radosna jakby szczeniakiem była kochamy ją bardzo
czekamy na wiosenne słoneczko