Wczoraj jak w pewnym momencie spojrzałam w górę to trochę mi się słabo zrobiło. Przelatywał mi nad głową rój pszczół uciekinierek. Widok naprawdę ciekawy. Może twój wróblowy tata nie przepada za niespodziankami i woli na ziemi jedzenia szukać. A że się pluskał w wodzie...wszak gorąco było,
przynajmniej u mnie
Syberyjski pełny? To chyba wolę te klasyczne. On dodatkowo jest wyjątkowo niski, może to kwestia młodego wieku i ciągłych przesadzanek?
Odrobina spamu
Chciałam jakieś sensowne zdjecie zrobić całego krzewu, ale poszczególne "witki" latają na wszystkie strony. Pozostaje widok fragmentaryczny. Prawda, że śliczna jest?
Stara różanka też we fragmentach
i w całości