Piękne kolory. U mnie jarzmianki już kwitną, choć poprzednie dwa lata były bardzo skąpe. Fimbriata zachwyca mnie szczególnie. Zakochałam się w niej wręcz. Wirtualnie
Wszystko piękne, trafiły się teraz takie pastelowe, słodkie i miłe dla oka kolory
Ale co Ty robisz irysom, że tak kwitną?!
Zuza, czy wiesz, że na jednej dalii mam już pąki Wcześniejsze pędzenie się sprawdza
Mnie zauroczyło kwitnienie groszków. Śliczne są!
Czym tato wróbel różni się od mamy?
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Hehe, ja wierzę na słowo
U mnie dziś Rodzic Wróbel (u sąsiadów w budce są młode) cały dzień obloty robił Musi to też był Tata bo większość czasu, zamiast żarcia szukać, pluskał się w poidełku A żarcia szukał jakoś mało umiejętnie - skakał pod moją kiku shidare jak głupi, w ziemi dziobał, a ona cała w mszycy... Albo kaszubska mszyca niekoszerna, albo nie wiem o co chodzi... Kartkę mam mu zostawić, żeby w górę spojrzał???
Moje jarzmianki nie za bardzo lubią swoją miejscówkę, co roku kwitną nienachalnie, ale nie mam ich gdzie przesadzić.
Fimbriata od posadzenia bardzo spuchła, co najmniej potroiła gabaryty i kwiatów z roku na rok przybywa. Zdrowa i bezproblemowa. Mały minus daję jej za skąpe kwitnienie powtórne (przynajmniej u mnie) , do tego kwiaty są brzydsze.
Irysom, co roku na przedwiośniu, sypię popiół w nogi. Może to jest metoda? Wyczytałam kiedyś, że lubią lekko zasadowe podłoże.
Daliowy pąki Tak wiem, znam temat Zastanawiałam się właśnie, czy to nie będzie przesada, kiedy będę pokazywać szał różany razem z kwiatami dalii. W tym roku one u mnie strasznie wyrywne, a wsadziłam do doniczek w takim samym terminie jak w latach poprzednich.
U Ciebie podpędzanie ma dodatkowy plus, wydłuża krótszy okres wegetacji. Daliom to nie przeszkadza, kwitną tyle na ile temperatury pozwalają. Zobacz ile więcej bukietów będziesz miała