Słyszałam dużo pozytywnych opinii o tym pomidorze Corazon F1, a na zdjęciach na grupie na FB o uprawie w szklarni te pomidory niemal jeden koło drugiego na roślinie. Podobno idealny na przetwory, bo nie jest taki wodnisty. Będę testować w przyszłym roku.
Większość dalii (ostatnimi czasy) wybieram z myślą o bukietach. Cafe są cudnej urody, Twist na żywo nie widziałam, ale Ci wierzę . Jednak mam z nimi problem kompozycyjny. Ich kwiaty są wielkie, a ja robię raczej kompozycje mniejszych gabarytów, dlatego są to u mnie głównie dalie "rabatowe" albo wazonowe solitery
Gaura wygląda tak:
Nazwy nie pamiętam niestety. Na razie zimowała bez problemu, ale nie przywiązuję się za bardzo do tego stanu. Mam wrażenie, że przy tej roślinie to loteria. Gaury mi się fajnie wysiewają, tylko nie powtarzają cech rodzica. Ta też się wysiała w kilku miejscach, ale jeszcze nie kwitła. Ciekawe, czy będzie kolejny biały zwyklak.
Mam tak samo w przedogródku i z prawej strony domu. Epimedium, zawilce i reszta cieniolubnych czuje się tu wyśmienicie.
Środek za to cały dzień w słońcu.
Niestety, u mnie na cienioluby miejsca mało. Jedynie skrawek rabaty przy tarasie jest od kwietnia/maja w cieniu cały rok. Mam tam paprocie, hosty, jarzmianki, Helleborus, miodunki, ale na całej rabacie mieć ich niestety nie mogę. Z zawilców jesiennych zrezygnowałam bardzo szybko. Za bardzo się rozrastały.
Miałam ci napisać jakie pomidory w gruncie u mnie sobie radzą bez zarazy. Otóż to Primabella, Vivagrande, De Berao, Rondobella, Sunviva i Matina. Tego ostatniego nie lubię jednak za bardzo, bo ma dość grubą skórkę. Sunviva jest bardzo słodki.
Piękny miałaś ten poranny spacer po rosie. Ten hamaczek po drodze wyglądał tak kusząco. Idealne okoliczności do omiatania.
Czy te białe spore plamy z brzegu rabaty to jakaś niska odmiana astrów? Świetnie wyglądają.
O daliach nic nie piszę, bo słów brak.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz