Z rajskich jabłuszek można robić nalewki, konfitury. Na surowo są trochę cierpkie, ale zjadliwe
Zazdroszczę tygodniowego wyjazdu / resetu Ja już w piętkę gonię...
____________________
AsiaOgród bez reguł
Nie możesz zatrzymać dnia. Ale możesz go nie stracić. XXX. Strata żadna, zysk możliwy, nauka pewna.
Reset rzeczywiście bardzo przyjemny
Teraz będę nadganiać pielenie. Pustki mi się na wiejskiej zrobiły, muszę czymś uzupełniać miejsca po firletce. Nie mam pomysłu co tam dać, pewnie coś odpornego na suszę. Przez ten tydzień wszędzie padało tylko nie u mnie. Widać braki wody.
W tym roku jabłuszek będzie tyle, że wystarczy jedynie na próby smakowe
Queen of Sweden za chwilę pokaże pierwsze kwiaty Tym razem nie będzie pomyłki
Kilka portretów, na nich chwastów nie widać
Róże nn nie zamierzają robić przerwy.
Elfie i Elmshorn, cieszę się że je kupiłam. Bardzo mi się podobają.
Emalie mimo ostrego cięcia pokazuje pojedyńcze kwiaty a Swany przytuliła się do host
I portrety nie różane
Wysiałam coś takiego pod szklarnią. Bardzo ładne, szkoda że nie wiem co to
Po ogrodzie biegam boso. Przed chwilą nadepnęłam na trzmiela... czas skosić "trawę".
Witaj u mnie
Pastelowe róże były u mnie jako pierwsze, ostatnio polubiłam się z czerwienią i klasycznym różem
Bardzo lubię bioróżnorodny "trawnik", przed koszeniem aż cały się rusza od owadów Kwitnąca koniczyna dodaje nieco bałaganiarski wygląd ogrodowi, ale i tak ją uwielbiam.
Tytuł wątku to wszystko co lubię w ogrodzie
Widoczki dziękują, chwasty się przed fotografem chowały
Pomidory zbieram codziennie, na razie nie są to jeszcze imponujące ilości, ale szykują się niezłe zbiory. Najwyższe odmiany w szklarni sięgają sufitu, czyli chyba 2,5m Na dniach podleję je gnojówką z żywokostu, czekam na lekkie ochłodzenie, bo smrodek jest koszmarny
Tak mam w wiadrach przed szklarnią
W środku na razie jest bardziej zielono, muszę znowu liście powycinać