antracyt
21:46, 04 cze 2022

Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 12878
W truskawkowym poletku wysiała mi się naparstnica. Nie miałam sumienia jej wypielić i gwiazdorzy
Obok na hamakowej rozszalał się jaśminowiec. Przy okazji widać jaką mam suchą trawę na nowej części, jakby w ogóle nie padało... na rabatach bez ściółki jest podobnie. Na starej sytuacja jest dużo lepsza, bo tam murawa jest mocno mieszana, z dużym wkładem koniczyny, która zatrzymuje wilgoć.
Nie wiem, czy już się chwaliłam marsylią w oczku wodnym? Właściwie, część trafiła do środka, a część obok, między kamienie, gdzie stale utrzymuje się wilgoć. Początkowo byłam nią rozczarowana, taka "prawie zwykła koniczyna", ale powoli zaczynam się do niej przekonywać.
Obok, praktycznie spisany na straty, przycięty prawie do zera, jak gdyby nigdy nic, czerwieni się klon palmowy(odmiany nie pamiętam). Nadal nie daję mu wielkich szans na przeżycie kolejnej zimy, ale na razie walczy. Na drugim zdjęciu widać skalę wielkości
To ten mały punkcik bliżej prawego górnego narożnika.




Nie wiem, czy już się chwaliłam marsylią w oczku wodnym? Właściwie, część trafiła do środka, a część obok, między kamienie, gdzie stale utrzymuje się wilgoć. Początkowo byłam nią rozczarowana, taka "prawie zwykła koniczyna", ale powoli zaczynam się do niej przekonywać.


Obok, praktycznie spisany na straty, przycięty prawie do zera, jak gdyby nigdy nic, czerwieni się klon palmowy(odmiany nie pamiętam). Nadal nie daję mu wielkich szans na przeżycie kolejnej zimy, ale na razie walczy. Na drugim zdjęciu widać skalę wielkości


