Przepis jest bardzo prosty, np ten:
https://naogrodowej.pl/robimy-sadzonki-z-dalii/
Wcześniej nic mi się nie korzeniło, bo nie pilnowałam odpowiedniej wilgotności(teraz użyłam woreczków foliowych podpartych patyczkami w taki sposób, żeby plastik nie dotykał liści). Doniczki stały na parapecie kuchennym od strony wschodniej. W jednej doniczce miałam trzy sadzonki i całość trafiła na koniec do wspólnej dużej donicy.
Mam jeszcze taką sadzonkę, zrobiłam ją "przypadkiem", teraz nawet nie pamiętam z której odmiany. Odłamał mi się kawałek przy sadzeniu karp do ogrodu, wcisnęłam do doniczki z bazylią i zapomniałam o tym fakcie

. Znalazłam ją przy zrywaniu bazylii. Niczym nie przykrywana ukorzeniła się i ma się dobrze, chociaż chyba nie zdąży zakwitnąć. Nie ma łatwo w tej doniczce, konkurencja spora, brak dokarmiania, a doniczka często przesycha.