Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Zieleń, drewno i antracyt

Pokaż wątki Pokaż posty

Zieleń, drewno i antracyt

antracyt 09:44, 23 lis 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11588
Podsumowania ciąg dalszy.
Zeszłej zimy, oglądając ogród w białej odsłonie, doszłam do wniosku, że fajnie by było wzbogacić jedną z osi widokowych o łączkę trawiasto-kwietną. Pamiętam, że w śniegu wyznaczałam granice, niestety zdjęcia gdzieś się zapodziały. Wymyśliłam sobie, że wiosną w tej łączce pojawi się masa białych i żółtych cebulowych. Byłoby pięknie, ale już wiem, że moja ziemia jest dla nich za sucha i jałowa, deszczy prawie nie było przez cały sezon, a podlewać nie zamierzam. Trochę szkoda, ale nawet bez wiosennej odsłony, wiem, że łączkę chcę mieć w ogrodzie na stałe.
Aż do połowy maja "ozdobą" były bambusowe kijki i sznurki, kiedy trawa wystawała na tyle wysoko, że dało się ją zauważyć przy koszeniu, można było konstrukcję usunąć. W międzyczasie wsadziłam plamki kolorowych jednorocznych, które pięknie urozmaiciły tą prostą formę. Na łączkę trafiły: Bupleurum, Saponaria vaccaria, Agrostemma githago w 2 kolorach i odmianowe chabry.


____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Mgduska 09:45, 23 lis 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Z rozmiarem róż to prawda, trzeba uważać. Najlepszym przykładem jest moja Laguna, pamiętam i mam zdjęcia tuż po posadzeniu - jaki to był grzeczny, mały krzaczulek. A teraz tnę hydrę, ze skutkiem wiadomym, potwór kolczasty straszliwy, wiązany do konstrukcji dachu na piętrze, który położyłby się na ścieżce, gdyby nie nasze zabiegi.

W daliach kocham kolory, chyba żadne inne kwiaty nie mają tyle odcieni w jednym kwiatku I te niuanse - ni to łososie, ni brązy, różowości Ale w tym sezonie, w zestawieniu z włożonym nakładem pracy, efekty były niewspółmierne - możecie sobie wyobrazić, jaka zła byłam wykopując te straszliwe ilości karp - powinnam była mieć straszliwe ilości kwiatów! A skrzynek z karpami mam chyba 7...
____________________
Sałatka pokrzywowa
antracyt 09:56, 23 lis 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11588
a potem nadeszła susza...
Trawa wokół zaczęła przypominać ściernisko, nasadzenia wokół mdlały, za to łączka miała się wyśmienicie.


Pod koniec lipca niestety konieczne były sianokosy. Kocio-psi duet zaczął urządzać sobie w tym miejscu gonitwy, legowisko i polowania na cykady. Łączka zdecydowanie straciła swój urok Zebrałam nasiona, mąż przejechał kosiarką bez kosza, resztki poleżały ze dwa dni na miejscu a potem miałam naprawdę sporo grabienia Przez jakiś czas teren nie prezentował się najlepiej, ale trawa szybko odrosła, a wraz z nią pełno siewek sadzonych wiosną kwiatów. Ciekawe czy dotrwają do przyszłego roku.
cdn.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Pszczelarnia 13:05, 23 lis 2022


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
antracyt napisał(a)
Koralowa nn - nie mam na nią pomysłu(oczywiście to pomyłka). Gdyby tak strasznie nie łapała plamistości już bym ją gdzieś wsadziła na stałe, a tak cały czas się waham czy w ogóle zostanie w ogrodzie. Bardzo mi się podoba jej połączenie z groszkiem pachnącym Beaujolais.

(...)


Znakomite, inspirujące!

Świetne róże!

Jakie masz zdanie o róży Kórnik?

Rosa moyesii 'Geranium' - jeszcze mam na nią miejsce ale nie wiem, czego się po niej spodziewać. Chciałam dla owoców ... .

Z tymi łąkami tak jest, w czasie suszy trawniki umierają a takie łąkowe siedliska sobie dobrze radzą.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
antracyt 14:01, 23 lis 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11588
O Kórniku jeszcze nie mam zdania. To jej drugi sezon u mnie, ale dopiero w tym roku pokazała kwiaty (w ilości niewielkiej). Nie przyrosła jakoś spektakularnie, na razie wygląda dość skromnie pomiędzy resztą rugos. Mam nadzieję, że w przyszłym roku będę mogła coś więcej o niej napisać.
Rosa moyesii 'Geranium - tak, owoce na zdjęciach wyglądają bardzo obiecująco. Podejrzewam, że może być wielkim kłębowiskiem/fontanną zimnej zieloności, chociaż listki ma bardzo delikatne(może więc ażurowe to będzie kłębowisko). Na zdjęciach kolor kwiatów też mi się podoba. Lubię czas oczekiwania na to, co pokażą nowe krzewy
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
antracyt 14:08, 23 lis 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11588
Mgduska napisał(a)
Z rozmiarem róż to prawda, trzeba uważać. Najlepszym przykładem jest moja Laguna, pamiętam i mam zdjęcia tuż po posadzeniu - jaki to był grzeczny, mały krzaczulek. A teraz tnę hydrę, ze skutkiem wiadomym, potwór kolczasty straszliwy, wiązany do konstrukcji dachu na piętrze, który położyłby się na ścieżce, gdyby nie nasze zabiegi.

W daliach kocham kolory, chyba żadne inne kwiaty nie mają tyle odcieni w jednym kwiatku I te niuanse - ni to łososie, ni brązy, różowości Ale w tym sezonie, w zestawieniu z włożonym nakładem pracy, efekty były niewspółmierne - możecie sobie wyobrazić, jaka zła byłam wykopując te straszliwe ilości karp - powinnam była mieć straszliwe ilości kwiatów! A skrzynek z karpami mam chyba 7...

Wiosenne cięcie kolczastych potworów to jedno z gorszych wiosennych prac. Plus taki, że niewiele mam takich w ogrodzie, większość kolce ma mniejsze, a niektóre prawie wcale. Najgorsza pod tym względem jest Emelie, właściwie to nie jest potworem, ale nadrabia kolcami.

Wpasowałaś się z tematem daliowym w moją kolejną odsłonę podsumowania
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
antracyt 14:59, 23 lis 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11588
Kolejna tegoroczna nowość w moim ogrodzie to poletko(mini skrzynia) daliowe no dig. Właściwie to powstała w zeszłym roku późną jesienią i czekała na tegoroczne sadzenie

Prawie wszyscy narzekali w tym roku na późne rozpoczęcie sezonu daliowego, u mnie kwiaty zaczęły pokazywać się w połowie czerwca, czyli chyba podobnie do tego co było w poprzednich latach. Bez znaczenia było czy rosną na rabacie wiejskiej czy na poletku. Różnice zauważyłam natomiast w wielkości i rozroście krzaczków. Na poletku, na początku sezonu było o wiele więcej zielonego, krzaczki były przy tym niższe, a kwiaty miały krótsze łodyżki w porównaniu do tych na wiejskiej. Dopiero w drugiej połowie sezonu zaczęło się to wyrównywać, ale niestety pojawiły się też mocne wiatry, które położyły sporo pięknie zapowiadających się gałęzi. Mam nauczkę, żeby staranniej podpierać całość. Częściowo za podpory posłużyły mi samosiejki kosmosów(2 dorodne osobniki), ale one też ostatecznie padły pod ciężarem dalii.
Sporym minusem było dla mnie wysychanie podłoża na poletku, zupełnie nie wiem co było tego powodem. Rabaty no dig wszędzie chwalone są za lepsze utrzymywanie wilgoci, u mnie było zupełnie odwrotnie. Na wiejskiej dalie wyglądały świetnie naprawdę długo bez podlewania, natomiast na poletku wystarczyło 2-3 dni bez wody i liście im mdlały.
Czy zostawię poletko na kolejne lata? Myślę że tak, chociaż pewnie za 2 lata posadzę tam już coś innego w ramach płodozmianu. Na pewno wiosną nie dodam już tam obornika, tylko sporą ilość kompostu, a całość wyściółkuję korą (zamiast resztkami po wertykulacji trawnika).
Teraz kilka zdjęć, ale już raczej poglądowo, bo daliami zamęczałam cały sezon.
Koniec maja, miejsca jeszcze sporo - nawet się wtedy zastanawiałam, czy nie dosadzić jeszcze kilka karp

Na początku lipca już wiedziałam, że posadziłam towarzystwo za gęsto.

We wrześniu to już było daliowe szaleństwo

Sezon zakończyłam dzień lub dwa po tym, jak zrobiłam to zdjęcie(18 października).


Wnioski na przyszły sezon są takie:
1. koniecznie muszę solidne podpory zrobić
2. na pewno nie mogę wciskać więcej karp niż w tym roku(a najlepiej o 1-2 mniej)
3. nadmiar obornika powoduje nadmiar liści - tym razem na poletko trafi tylko kompost + gnojówki
4. zdecydowanie więcej kwiatów muszę ususzyć

cdn.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
tulucy 15:25, 23 lis 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12895
Zuza, czy ja Cię prosiłam o nasionka tego cud groszku? Jest taka możliwość, żeby je dostać?
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
tulucy 15:26, 23 lis 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12895
Łączki bardzo zazdraszczam, niestety nie na moje areały. Może na działce kiedyś, jak już zacznę tam coś robić. Teraz może tylko mini łączka mi się uda, między jabłoniami.
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
sylwik69 16:43, 23 lis 2022


Dołączył: 09 lip 2016
Posty: 3423
antracyt napisał(a)
Ja na targach nie byłam, musicie męczyć Renatę

Sylwia, koniecznie daj znać jak znowu do Poznania zawitasz


Zuza oczywiście! zawsze chętnie się z Wami spotkam choć w Poznaniu nie bywam zbyt często, a to z powodu faktu że zwykle pracuję w wekendy ...oby do wiosny!!!
____________________
Sylwia Mój-ogród-moja-pasja-kobieta-szczęśliwa
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies