Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Zieleń, drewno i antracyt

Pokaż wątki Pokaż posty

Zieleń, drewno i antracyt

Gruszka_na_w... 21:35, 25 lis 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 21650
Hamakowej bardzo dobrze zrobiło jej poszerzenie. Mam pewne podejrzenia (zważywszy na tempo wzrostu roślin), że jeszcze trochę przytyje.
Drewniany płot robi dobrą robotę. Jest świetnym tłem dla roślin. A same rośliny dobrałaś bardzo zgrabnie.
Kiedy wcześniej czytałam Twoje wpisy o tworzeniu rabat, to często po cichutku szeptałam: "Zuza, więcej rozmachu, szerzej, odważniej". Bardzo się cieszę, że tegoroczne poczynania na wcześniej opisywanej różance i na prezentowanej teraz hamakowej idą w tę stronę..
W duszy jesteś "bylinarą", ale ogrodowi dobrze zrobiło Twoje zainteresowanie tworzeniem kokonu z wyższych nasadzeń.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
antracyt 22:12, 25 lis 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11395
Ha, no zobacz jak to się człowiek inaczej widzi, raczej bym siebie o zachowawczość nie podejrzewała
Jeżeli chodzi o hamakową, to wypowiedziałaś na głos to, czego po cichu staram się nie zauważać - rozrost w szerz za jakiś czas będzie niezbędny żeby proporcje zachować. Na razie mi się nie chce.
Dopóki nie miałam wokół sąsiadów podobała mi się otwarta przestrzeń z szerokim widokiem na horyzont i zapożyczonym krajobrazem za płotem. Takie ogrody dają poczucie wolności. Niestety tylko nieliczni mogą sobie na nie pozwolić. Kiedy zaczęły wyrastać domy wokół (dosłownie jak grzyby po deszczu) zaczęłam sadzić przesłony ale w wersji mini...liczę, że w końcu nabiorą masy
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
antracyt 22:16, 25 lis 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11395
Gosialuk napisał(a)
Opis ogrodu bardzo trafny. A jeszcze dodam, że lubię czytać twoje spostrzeżenia ogrodowe. Zresztą Mgduski też.

Miło mi to czytać
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Napia 20:08, 27 lis 2022


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9042
Kiedy słuchałam o Twojej trawiastej łączce na środku trawnika, nie bardzo umiałam sobie to wyobrazić. Muszę przyznać, ze rabata wyszła świetnie i widać jej wyższość nad trawnikiem, który w trakcie suszy trochę sklęsł i zmarniał, tak jak mój zresztą. Ona z kolei do końca wyglądała efektownie
Dlaczego suszysz dalie?
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
antracyt 10:09, 29 lis 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11395
Podsuszam je po wykopaniu, żeby ograniczyć gnicie podczas przechowywania.

Łączka trawiasta wyglądała efektownie do momentu zagospodarowania przez sierściuchy, potem to już tylko cięcie pozostało W sumie szkoda, bo spokojnie mogła zdobić do jesieni.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
Martka 10:29, 29 lis 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Zuzo, to był świetny sezon i świetne podsumowanie! Dziękuję za nie, tym bardziej, że wreszcie znalazłam przepis na bujną różankę Otóż rozpoczynamy od "malutkich różanych nasadzeń" z dodatkiem warzywnym, tj. groszku, kopru i dzikiej - ale jednak marchwii - dołącza do tego „odrobinka nowości” (cytat) nabyta pod koniec sezonu, czytaj wiadro pełne korzeni i pędów różanych. To oczywiście nie wszystko, bo do obrazu całości należy dołączyć „starą” różankę. Robi się obficie i historycznie, a skoro tak, to również i pachnąco Lubię bardzo! Pytanie o los kosiarkowego w przyszłym sezonie zostawiamy na przyszły sezon i podziwiamy dalej Piękne masz odmiany, niepospolite i w całej rozciągłości kolorystycznej.

Łączka okazała się świetnym pomysłem. Moja - nie taka elegancka - powstała w sposób nieplanowany, ponieważ nie zdążyłam skosić trawy pod nową rabatę i rabaty też nie zdążyłam zrobić - także okazała się niezwykle żywotnym i urokliwym miejscem. Mamy podobne doświadczenia: nie bać się łączki, ona sobie radę da nawet podczas suszy. Masz jakiś pomysł, by za rok sierściuchy nie popsuły łączkowego uroku?
 
Zastanawiam się, czy rabata no dig nie była jeszcze zbyt „świeża”, jako ten młody „zaczyn”? Może w kolejnych sezonach stworzy daliom jeszcze lepsze warunki? Przy okazji dzięki, że systematycznie miałaś ochotę sypać zdjęciami, oglądało się z zapartym tchem! Gdybym miała odpowiednie warunki do przechowywania karp, zapewne podzieliłabym Twoje szaleństwo w jakimś choćby stopniu.

Kompozycja na Hamakowej świetnie pasuje do miejsca. Potencjał drzemie, a raczej rośnie. Będziesz tam miała niezły fragment zakokonienia. Tymczasem tło z paneli także w połączeniu z zielenią wygląda niczego sobie

Borówkowej jestem ciekawa, jak będą owocowały krzaczki. Na piaszczystej glebie borówki mają sens, bardziej niż na gliniastej, to już wiem od Bee i Hani, trzymam kciuki za soczyste porcje borówki do owsianki

Zuzko, bardzo inspirujący jest Twój ogród, to wiesz, miło się czyta Twoje opisy i wnioski, ogląda relacje, lubię w nich odbicie Twojej radości tworzenia i eksperymentowania w ogrodzie. Sukcesów mnóstwo, suchy trawnik w lipcu czy pokładające się dalie to drobiazgi wobec całego morza radosnych uniesień. Jeśli pozwolisz, to złożę tylko mały protest w kwestii warzywnika, skrzętnie pominiętego w podsumowaniu a ja bardzo lubię tam zaglądać!

tulucy 14:08, 29 lis 2022


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12890
Nie wiem, czy słyszałyście / czytałyście o badaniach temperatury dla niekoszonych trawników. Ja w radiu o tym usłyszałam.

Cyt:"eksperyment polegający na mierzeniu temperatury powietrza tuż nad trawnikami nieskoszonymi, trawnikami krótko skoszonymi oraz nad nawierzchnią betonową w czasie upału. Badanie przeprowadzono w upalną sobotę, 13 czerwca.

Wyniki, jakie otrzymano są następujące:
podłoże z trawą długą, bujną miało temperaturę ok. 25 st. Celsjusza,
podłoże z trawą wykoszoną równo lub z prześwitami suchej gleby - temp. ok. 30 st. Celsjusza,
nawierzchnia betonowego parkingu z samochodami wystawionymi na promienie słoneczne oraz chodnik osiedlowy - temp. ok 41 st. Celsjusza."

Źródło: https://www.tychy.info. Zapoznaj się z pełną treścią artykułu: https://www.tychy.info/wiadomosci/8848-dlugi-trawnik-obniza-temperature-podloza-eksperyment-tzuk-tychy
Nie wiem tylko, bo nie napisano, o jakiej porze dnia robili badania i jaka była wówczas temperatura powietrza mierzona na wysokości metra czy dwóch nad ziemią.

A czytałam jeszcze gdzie indziej, że - co w sumie jest oczywiste- wilgotność niekoszonego trawnika jest 25% większa niż koszonego.

____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
antracyt 14:17, 29 lis 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11395
Czyli u mnie to powinno być całkiem przyjemnie, bo mężaty jakoś się od kosiarki wymigiwał (wciąż na wyjazdach) A tak serio to wystarczy bosą stopą pochodzić po tych 3 powierzchniach i od razu czuć różnicę. Tylko taki niekoszony trawnik nie zawsze dobrze wygląda, szczególnie w dopracowanych ogrodach. Fajnie jest złoty środek znaleźć i np. w upalne lato kosić rzadziej, albo wyżej.
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
antracyt 15:00, 29 lis 2022


Dołączył: 15 maj 2019
Posty: 11395
Martka napisał(a)
Zuzo, to był świetny sezon i świetne podsumowanie! Dziękuję za nie, tym bardziej, że wreszcie znalazłam przepis na bujną różankę Otóż rozpoczynamy od "malutkich różanych nasadzeń" z dodatkiem warzywnym, tj. groszku, kopru i dzikiej - ale jednak marchwii - dołącza do tego „odrobinka nowości” (cytat) nabyta pod koniec sezonu, czytaj wiadro pełne korzeni i pędów różanych. To oczywiście nie wszystko, bo do obrazu całości należy dołączyć „starą” różankę. Robi się obficie i historycznie, a skoro tak, to również i pachnąco Lubię bardzo! Pytanie o los kosiarkowego w przyszłym sezonie zostawiamy na przyszły sezon i podziwiamy dalej Piękne masz odmiany, niepospolite i w całej rozciągłości kolorystycznej.

Łączka okazała się świetnym pomysłem. Moja - nie taka elegancka - powstała w sposób nieplanowany, ponieważ nie zdążyłam skosić trawy pod nową rabatę i rabaty też nie zdążyłam zrobić - także okazała się niezwykle żywotnym i urokliwym miejscem. Mamy podobne doświadczenia: nie bać się łączki, ona sobie radę da nawet podczas suszy. Masz jakiś pomysł, by za rok sierściuchy nie popsuły łączkowego uroku?
 
Zastanawiam się, czy rabata no dig nie była jeszcze zbyt „świeża”, jako ten młody „zaczyn”? Może w kolejnych sezonach stworzy daliom jeszcze lepsze warunki? Przy okazji dzięki, że systematycznie miałaś ochotę sypać zdjęciami, oglądało się z zapartym tchem! Gdybym miała odpowiednie warunki do przechowywania karp, zapewne podzieliłabym Twoje szaleństwo w jakimś choćby stopniu.

Kompozycja na Hamakowej świetnie pasuje do miejsca. Potencjał drzemie, a raczej rośnie. Będziesz tam miała niezły fragment zakokonienia. Tymczasem tło z paneli także w połączeniu z zielenią wygląda niczego sobie

Borówkowej jestem ciekawa, jak będą owocowały krzaczki. Na piaszczystej glebie borówki mają sens, bardziej niż na gliniastej, to już wiem od Bee i Hani, trzymam kciuki za soczyste porcje borówki do owsianki

Zuzko, bardzo inspirujący jest Twój ogród, to wiesz, miło się czyta Twoje opisy i wnioski, ogląda relacje, lubię w nich odbicie Twojej radości tworzenia i eksperymentowania w ogrodzie. Sukcesów mnóstwo, suchy trawnik w lipcu czy pokładające się dalie to drobiazgi wobec całego morza radosnych uniesień. Jeśli pozwolisz, to złożę tylko mały protest w kwestii warzywnika, skrzętnie pominiętego w podsumowaniu a ja bardzo lubię tam zaglądać!


Przepis na dziką różankę wyszedł w dużej części przypadkowo, trochę jak Twoją łączka Prócz groszku, cała reszta jednorocznych wysiała się sama i na pewno zostanie na rabacie dopóki róże masy nie nabiorą. Nie pamiętam, czy pisałam, ale na fragmencie z historycznymi dosadziłam jesienią jeszcze "odrobinę" powojników, żeby lekko romantycznego klimatu dodać

Sierściuchów pewnie gonić za bardzo nie będę, wystarczy, że teoretycznie na rabaty wstępu nie mają. Łączką się nie interesowały za bardzo do czasu pojawienia się cykad. Jeżeli w przyszłym roku będzie podobnie, to jakoś to zaakceptuję.

W skład rabaty no dig wchodziły (prócz ściółki z resztek po wertykulacji) jedynie mocno przekompostowane składniki, może warstwa kartonów pod spodem była za mała i woda uciekała niżej? Szaleństwo daliowe - na Twoim miejscu skusiłabym się na jakąś pojedynczą karpę fajnej odmiany (a może nawet dwie), tak na próbę, choćby do donic w okolice wejścia do oranżerii...

Warzywnika (masz na myśli skrzynie?) raczej pokazywać w większej ilości nie będę. Już kiedyś pisałam, że prowadzę na nim uprawę eksperymentalną i za ściółkę robią mi rosnące chwasty Z daleka tego nie widać, jest bujnie, ale zbliżenia są mniej fotogeniczne. Zresztą do uprawy warzyw zbyt dużo serca nie mam, sadzę bo lubię swoje zjadać, ale radzić muszą sobie same
____________________
Zuzanna Zieleń, drewno i antracyt , Ogród wakacyjny
nicol21 22:31, 29 lis 2022


Dołączył: 15 paź 2013
Posty: 10211
antracyt napisał(a)


Sporym minusem było dla mnie wysychanie podłoża na poletku, zupełnie nie wiem co było tego powodem. Rabaty no dig wszędzie chwalone są za lepsze utrzymywanie wilgoci, u mnie było zupełnie odwrotnie. Na wiejskiej dalie wyglądały świetnie naprawdę długo bez podlewania, natomiast na poletku wystarczyło 2-3 dni bez wody i liście im mdlały.


Staję się fanką, choc póki co teoretyczną, no dig'u. Oglądam duuużo odcinków Charles Dowding na YT i nawet kupiłam książkę. Co do Twoich obserwacji o wodzie to przeszło mi przez myśl - jego no dig jest usypywane na ziemi, nie w tak wysokich skrzyniach. Jeśli dobrze czytam to był to pierwszy rok no dig, nowa rabata więc jeszcze nie takie true no dig, bo z czasem się rozwijają grzybnie etc. Dorzuciłaś warstwę kompostu już? Z tego co widzę to C.D. narzuca gdzieś zimą tak z 2,5-3cm kompostu co roku. I oczywiście mało albo prawie wcale nie kopie, dziurawi rabat. A może po prostu wysokość odgrywa swoją rolę..... może oba czynniki.

Ale poletko daliowe wyszło Ci zacne.
____________________
Mały ogródek, za i przed zabudową szeregową - Nicol21 Wątek równoległy: Okiełznać swoje setki pomysłów - ogród ze spadkiem na północ ************ Pozdrawiam i zapraszam - Ewelina ************ ***Booskop https://goo.gl/photos/jpY3wG37U7c9ALAf9 *** *** De tuinen van Appeltern https://goo.gl/photos/WrF6PWtCn53Gzswp6 *** *** *** formowanie cisów: https://photos.app.goo.gl/y72my2AfOaf4XKNq1 **** ***** Rotary Garden - Belgia - https://photos.app.goo.gl/iErs4Fi1dOEJ6Jls1 ****
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies