Nornic nie mam

A ja mam Pierwszy raz i az sobie usiadlam z wrazenia

Śliczne te jasno-ciemne niebieskie iryski, nie widziałam jeszcze takich. Zresztą te drugie też piękne,
i łączka krokusowa i przebiśniegi, wiosna po prostu.

Na nornice polecam kota
Alicjo, w końcu się doczekałam kwiatów pierwszych, nacieszyć się nie mogę

Narobiłam się dzisiaj przyjemnie Dokopałam się do kompostu w jednej ze skrzyń. Rozwiozłam 7taczek dobra, przesadziłam kilka roślin, pozbawiłam Lykkefund owoców (w tym roku nie cieszyły się zainteresowaniem ptasiego towarzystwa) i wsadziłam do doniczek resztę dalii. Na dzisiaj chyba mi wystarczy Prócz mnie, w ogrodzie uwijały się pracowite pszczoły i nawet jeden trzmiel

O matko, ile owadów naraz! U mnie tyle nie ma.

A łączką to aż się cała ruszą od owadów, tylko na zdjęcia nie chcą się załapać

W okolicach mam całkiem sporo uli, stąd pewnie taki tłok na kwiatach

śliczności pokazujesz

antracyt napisał(a)

Na nornice polecam kota
Alicjo, w końcu się doczekałam kwiatów pierwszych, nacieszyć się nie mogę

U mnie i u sąsiadek koty się nie sprawdzają na nornice. Próbowałyśmy też wkładać w dziury sierść z psa i też nie pomogło.

Jak się ma takie widoki i można na nich na żywca zawiesić oko - musi iść robota
Zuza - zazdro