AlinaP
23:01, 12 mar 2020

Dołączył: 10 mar 2017
Posty: 811
Kiedyś, w miarę pojawiania się na rynku nowych drzew, kupowałam je zauroczona ich wyglądem. Szukałam dla nich miejsca, teraz kiedy urosly widzę też wady. Pojemny ogród o swobodnym charakterze na to pozwalał. Crimson Sentry na początku był bez zarzutu. Potem wiosna ok, za to latem łapie maczniaka. Z zasady nie stosuje chemii. Te 2, które są daleko mi nie przeszkadzają. 1 szt. zakomponowalam blisko i jest problem. Amanogawa- 1 szt. posadzona w zaciszu. Znajomej wymarzla, moja się trzyma. Jaśniejsze kwiaty od Kanzan, za to pachnące. Wredei- architektoniczny wykrzyknik w pięknym odcieniu. Naczytałam się, że lubi się przypalać i jest w słońcu z wyjątkiem palącego zachodu.
Ten jarząb też mnie ciekawi, brałam go pod uwagę zamiast Memory, zanim je wymyśliłam. On się przebarwia podobnie do dębów błotnych. Czy nie będzie dysonansu? Nie mogę nic powiedzieć o kolumnowej brzozie, zapewne wodopij, jak to brzoza.
Ten jarząb też mnie ciekawi, brałam go pod uwagę zamiast Memory, zanim je wymyśliłam. On się przebarwia podobnie do dębów błotnych. Czy nie będzie dysonansu? Nie mogę nic powiedzieć o kolumnowej brzozie, zapewne wodopij, jak to brzoza.
____________________
Ala
Ala